"To nie jest kwestia tylko Warszawy. To jest kwestia, która dotyczy całego państwa - Krakowa, Poznania, wszystkich większych miast, które myślą, że niedługo będą metropoliami. My od dawna optujemy za powołaniem specjalnej sejmowej komisji śledczej w tym zakresie. To jest potężny problem, to są potężne wałki, to jest potężna krzywda obywatelska" - stwierdził odnosząc się do afery reprywatyzacyjnej gość Porannej rozmowy w RMF FM - Paweł Kukiz. "Muszę pochwalić rząd za dosyć konkretną postawę ws. pakietu klimatycznego" - przyznał Kukiz. "Polskie górnictwo wymaga restrukturyzacji i reformy. To musi być rozciągnięte w czasie. Niemcy powinni nam w ramach wspólnego interesu w tym pomóc" - dodał. "Cały Śląsk nie wyjedzie do Irlandii, Niemiec czy Francji. To jest kwestia nie tylko węgla, to jest kwestia też pewnej tożsamości itd." - podkreślił lider Kukiz'15. Odnosząc się do planów głosowania nad odwołaniem wicemarszałków Sejmu z PO i Nowoczesnej stwierdził: "Jestem przeciwnikiem zwalniania marszałków, jestem przeciwnikiem eskalowania sporu na tym poziomie, czyli na zasadzie rewanżyzmu".
Robert Mazurek: Dzień dobry, państwa i moim gościem jest poeta, bard, pieśniarz a także przewodniczący ruchu Kukiz’15, Paweł Kukiz.
Paweł Kukiz: Dzień dobry.
Panie pośle, chcę wytłumaczyć, że mój strój nie świadczy o tym, że przeżywam kryzys wieku średniego...
... a to już od dawna...
... jestem już starszym człowiekiem, mam to już za sobą. Chcę tylko powiedzieć, że chciałem się dostosować do niepokornej duszy posła Kukiza.
To musiałby pan być w stringach.
Jesteśmy na antenie, proszę bez takich rzeczy.
A, to my już jesteśmy na antenie. Pan mnie zaskoczył, bardzo państwa przepraszam, nie wiedziałem.
Chciałem panu przypomnieć, że przegrałem z panem niestety zakład. Musi się pan przebierać w to, co pan nazywa mundurkiem.
Muszę? Jeżeli się założymy o coś fajnego, to wchodzę tak dzisiaj do Sejmu.
Jak pan przegra, to pan kupuje wino, jak ja przegram, to kupuję panu to, co pan zechce...
Nie, to pan też kupuje wino i bierze sobie.
Panie pośle, wina nie mam, proszę bardzo, to są winogrona, może je pan sobie zgnieść i zrobić winogrona.
Przepraszam, ale z racji wieloletniego pobytu na scenie nie słyszałem, o co był ten zakład.
Zakład był o to, że pan się ubiera teraz jak poseł, czyli chodzi w garniturach, a pan powiedział, że nie, że w glanach pan chodzi, w kurtce skórzanej. Rzeczywiście na dowód tego, że wygrał pan zakład, przesłał mi pan zdjęcia: wszedł pan w glanach, wszedł pan w kurtce skórzanej.
A wtedy, faktycznie, pamiętam.
Proszę bardzo, to jest wino, tylko jeszcze przed....
... a to ja wolę to pod spodem...
Panie pośle, porozmawiajmy jeszcze o polityce, bez reklamy. Winogrona są dla pana.
Ale to prowokacja, bo powiedzą, że wziąłem wszystko i będę oskarżony. O, jakie słuchawki! Ze cztery stówy.
A możemy jednak przejść do rozmowy o polityce? Bo chciałem spytać, czy nie żal panu, że się Angela Merkel nie spotkała z panem? Nie spotkała się tylko z panem i nie spotkała się z Ryszardem Petru. Jesteście w jednej lidze.
Żal mi bardzo, że nie spotkała się z panem Ryszardem Petru, ponieważ na pewno panu Petru jest bardzo żal, a mnie jest żal tych ludzi, którzy są smutni.
No nie, ale tak zupełnie poważnie.
Zupełnie poważnie - ja nie znam niemieckiego tak dobrze, żeby się dogadać.
A co by jej pan powiedział, gdyby jednak przyszło do takiego spotkania?
Herzlich willkommen in Polen.
Człowiek z Opolszczyzny jednak zna niemiecki.
Panie pośle, ja rzeczywiście mam tutaj pewien kłopot, bo nie zabraliśmy ze sobą tłumacza. Spróbujemy jednak porozmawiać po polsku. Pan napisał na Facebooku, że "w interesie Berlina jest zamurowanie naszych kopalń, najlepiej z całym inwentarzem. Niemcy gaszą nam światło, nie chcą naszego węgla".
No to jest taki duży skrót myślowy, natomiast chodzi tutaj generalnie o pakiet klimatyczny. Niemcy mieli...
O tym podobno rozmawiano.
No i bardzo dobrze, bo to jest bardzo, bardzo ważny temat. Muszę pochwalić rząd za taką dosyć - z tego co słyszałem - radykalną to może za dużo powiedziane, ale taką konkretną postawę. Niemcy mają tę szczęśliwą sytuację, że ten ustrój jest tam stabilny od bardzo długiego czasu. W ciągu 20-30 lat udało im się zrestrukturyzować ich górnictwo. W Polsce na pewno górnictwo wymaga restrukturyzacji i reformy. To musi być rozciągnięte w czasie. Niemcy powinni nam w ramach wspólnego interesu - choćby nawet i smogu itd. - w tym pomóc. Nie można przez to niszczyć gospodarki Śląska, gospodarki Polski.
Czy fakt, że my ciągle stawiamy na węgiel nie spowoduje, że tego smogu jednak będzie zdecydowanie więcej a nie mniej?
Proszę pana, cały Śląsk nie wyjedzie do Irlandii z całą pewnością czy do Niemiec, czy do Francji, czy gdziekolwiek indziej, dlatego musimy przede wszystkim dbać... Przepraszam, to jest nie tylko kwestia samego węgla, to jest kwestia też pewnej kulturowości, tożsamości itd.
Angela Merkel też zwracała uwagę na przestrzeganie standardów demokratycznych w Polsce, i tutaj mam również wpis Pawła Kukiza, który o jej konkurencie - o panu Martinie Schulzu powiedział tak " niech pan Schulz..."
To pan tak cały czas na moim Facebooku siedzi panie redaktorze.
"Niech pan Schulz..." To nie ja, to mój wspaniały wydawca, pozdrawiamy pana Marcina Cieślaka.
Ja również pozdrawiam i dziękuję za to.
Panie Marcinie, dzięki panu to mam. Panie Pawle, niech pan posłucha. "Niech pan Schulz większą uwagę zwróci na demokrację w Niemczech, bo jak to się u was nie daj Boże drugi Hitler objawi i te kilka milionów imigrantów za sobą pociągnie, to w porównaniu z nimi SS wyjdzie na Armię Zbawienia. Nie życzę sobie, by wnuki nazistów, którzy zamordowali mi dziadka w Auschwitz, uczyły mnie demokracji".
To było napisane prawdopodobnie w 1816 roku tak?
Dokładnie w styczniu 2016 roku.
No to 16 - trafiłem prawie, 200 lat tylko, ale w tej polskiej polityce to...
Ale co, to już jest nieaktualne?
Emocjonalny wpis, ja nie ukrywam, że ja za panem Schulzem mówiąc delikatnie nie przepadam. Rzeczywiście, była wtedy sytuacja taka, że nawet forma wtrącania się Niemiec do spraw wewnętrznych Polski była taka, ze sprowokowała tego rodzaju wypowiedź.
Zostawmy Martina Schulza. Kanclerz Niemiec mówiła o tym teraz w rozmowie z Beatą Szydło.
W życiu bym nie rozmawiał, nie napisał takich rzeczy w takiej sytuacji w kierunku kobiety - pani Merkel.
Zostawmy w takim razie wizytę pani Kanclerz, dzisiejsza "Gazeta" donosi, ze "Kukiz 15" pomoże odwołać wicemarszałków z Nowoczesnej i z Platformy, czyli panią marszałek Dolniak i panią marszałek Kidawę-Błońską.
Co pan powie, gdzie to było napisane?
"Gazeta Wyborcza", jest taka gazeta, która ukazuje się w Polsce.
A jeszcze jest?
Tak, a może pan powie, czy będzie dyscyplina w klubie Kukiz'15?
Dyscyplina to jest za dużo powiedziane. W głosowaniach tzw. politycznych doszliśmy do takiego wewnętrznego porozumienia, ze jeżeli będą jakieś ustalenia z zewnętrznymi podmiotami że tak powiem politycznymi i istotna tutaj będzie jednomyślność no to w tym momencie będziemy głosować wspólnie, oczywiście po wcześniejszym przedyskutowaniu tematu.
Ale to dobry pomysł, żeby ukarać Platformę i Nowoczesną zabierając im marszałków?
Nie, nie. Ja z całą pewnością... Ja pierwsze słyszę. Poza tym mówię - takie periodyki jak "Wyborcza", którą pan wymienił czy "Fakt" to dla mnie jest akurat ostatnie źródło rzetelnej informacji.
To niech pan nam powie...
Jeżeli prasa, jeżeli gazeta posługuje się hasłem "Nam nie jest wszystko jedno" to świadczy o tym, że nie jest to prasa niezależna.
Panie pośle, ale zostawmy gazetę. Niech nam pan powie, jak jest.
Proszę pana, jest tak, że będę się domagał i dzisiaj zrobię głosowanie w klubie... Będę się domagał od marszałka Kuchcińskiego, by ukarał finansowo posłów blokujących mównicę. Jeżeli marszałek Kuchciński... Będę głosował, będziemy głosowali w klubie, jak zachować ma się marszałek Tyszka. Mam nadzieję, że klub uzna, że marszałek Tyszka w przypadku, gdyby Kuchciński nie chciał ukarać finansowo posłów blokujących mównicę, czyli Szczerby itp., wówczas marszałek Tyszka złoży wniosek na prezydium o ukaranie finansowe tych posłów. Natomiast jestem przeciwnikiem zwalniania marszałków, jestem przeciwnikiem eskalowania sporu na tym poziomie, czyli na zasadzie rewanżyzmu: My chcemy odwołać Kuchcińskiego, przepraszam - Platforma chce odwołać Kuchcińskiego to PiS będzie odwoływał marszałków PO i Nowoczesnej.
Rozumiem, że Kukiz jest za utrzymaniem status quo, czyli zostaje Kuchciński oraz pani marszałek.
Z całą pewnością, a jeżeli już to wszyscy "out".
Panie pośle, ostatnie pytanie to pytanie o Warszawę. Czworo urzędników jest aresztowanych.
To niewielu.
Siedmiu ma zarzuty. Jest doniesienie Jana Śpiewaka...
Świetny chłopak, naprawdę w tych kwestiach warszawskich kapitalny.
...o popełnieniu przestępstwa przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. Gazety donoszą, że być może prokuratura postawi zarzuty pani prezydent Warszawy.
Być może, jak postawi to będziemy o tym dyskutować... Natomiast to nie jest kwestia - tak jak już mówiłem tylko Warszawy, to jest kwestia, która dotyczy całego państwa, Krakowa, Poznania, wszystkich właściwie większych miast, które myślą, że niedługo będą metropoliami. My od dawna optujemy za powołaniem specjalnej sejmowej komisji śledczej w tym zakresie, żeby oceniała sprawy, które dotyczą właśnie reprywatyzacji. To jest potężny problem, to są potężne wałki, to jest potężna krzywda obywatelska.
W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Paweł Kukiz podkreślał arogancję Prawa i Sprawiedliwości. "PiS odrzuca wszystko, co jest niepisowskie, mimo że to jest robione w dobrej wierze. Przy ustawie o ziemi zauważyliśmy zapis, która jest po prostu nieprecyzyjny (...). Zgłosiliśmy poprawkę, została odrzucona. W końcu się zorientowali i złożyliśmy projekt ustawy o zmianie ustawy, który nie jest niczym innym jak poprawką - i będzie ten projekt procedowany. I to dotyczy wszystkich ustaw. Nasze poprawki często są odrzucane, a Senat daje te poprawki jako swoje. No straszne. To nie jest polityka, to jest koryto i żłobstwo" - stwierdził. Robert Mazurek pytał też o warszawską aferę reprywatyzacyjną i o to, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie panuje nad swoimi urzędnikami. "Może nie chciała panować?" - pytał retorycznie Kukiz. Czy według niego prezydent stolicy powinna ponieść odpowiedzialność polityczną? "To jest jakaś fikcja i najdurniejsze określenie jakiejś odpowiedzialności" - mówił lider Kukiz'15.