Do pościgu, blokady drogi i wreszcie do strzelaniny doszło w nocy na alei Słowackiego w Krakowie. Policja namierzyła i zatrzymała 26-latka, który napadł na bank w Sosnowcu - dowiedział się reporter RMF FM Maciej Grzyb. W trakcie strzelaniny ranny został przypadkowy przechodzień. Informację o strzelaninie otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
Policjanci zauważyli przestępcę za kierownicą samochodu. Jechali za nim kilkaset metrów aż do momentu, kiedy padł rozkaz zablokowana drogi. Dwa auta stanęły w poprzek alei - przed i za ściganym bandytą. Ten, widząc policyjną zasadzkę, staranował jeden z radiowozów. Potem, jadąc pod prąd, uderzył w kolejny policyjny samochód. Wtedy policjanci oddali strzały do uciekającego przestępcy.
Ten wyskoczył z auta i został zatrzymany. W bagażniku jego samochodu znaleziono broń i pieniądze pochodzące z kradzieży.
Po zakończeniu akcji okazało się, że ranny został przypadkowy mężczyzna stojący na przystanku. W nogę trafił go policyjny pocisk, który odbił się rykoszetem od ściany. Do szpitala - z potłuczeniami - trafiło także trzech policjantów. Dwa samochody biorące udział w pościgu zostały uszkodzone.