"Operacja Argo" - produkcja aktora George'a Clooneya, wyreżyserowana przez innego aktora Bena Afflecka - zgarnęła dwa najważniejsze Złote Globy. Dla najlepszego filmu i za reżyserię. Wielki faworyt - "Lincoln" Stevena Spielberga - miał aż siedem nominacji, a dostał tylko jedną statuetkę. Wynik dość zaskakujący.
Nieprzewidywalne. Takie były w tym roku Złote Globy. Niespodzianką jest to, że dziennikarze i krytycy przyznający nagrody tak bardzo wyróżnili Bena Afflecka, a filmowcy z Amerykańskiej Akademii przyznającej Oscary przy swoich nominacjach w ogóle pominęli go jako reżysera. Ci, którzy oglądali galę, widzieli, jak zaskoczony był Ben Affleck, gdy wychodził odebrać statuetkę dla najlepszego reżysera. Pokonał w tej kategorii Anga Lee, Kathryn Bigelow, Quentina Tarantino i Stevena Spielberga.
W ostatnich latach ten podział między Globami a Oscarami jest coraz większy, pokazuje jak różne gusta mają krytycy i filmowcy. I to wzbudza emocje. Stąd nagłówki opisujące tegoroczne Złote Globy - "zaskakujące", "sensacyjne', "nieprzewidywalne". Bo miał wygrać "Lincoln". A dostał tylko jedną nagrodę - wyróżniono grającego tytułową rolę Daniela Day-Lewisa.
Ale trzeba przyznać, że "Operacja Argo" jest doskonałą produkcją o tym, jak Hollywood stworzyło fałszywy film, żeby uratować ludzi więzionych w Iranie pod koniec lat 70. Oparty na faktach film "Argo" jest kroniką tajnej operacji ratowania sześciu Amerykanów z ogarniętego rewolucją Iranu. I może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie kamuflaż akcji. Agent CIA pojawia się w Iranie pod przykrywką szukania plenerów do fikcyjnego filmu science fiction (klasy B) o "Argonautach". Ale w tajną operację zaangażowano doskonałych filmowców m.in. Johna Chambersa, laureata Oscara za charakteryzację w "Planecie małp".
Quentin Tarantino dostał nagrodę za scenariusz "Django", a Christoph Waltz za drugoplanową rolę w tym filmie. Adele zabierze do Wielkiej Brytanii Złoty Glob za "Skyfall", czyli piosenkę do Bonda. Wśród musicali i komedii najlepszy okazał się filmu "Les Miserables - Nędznicy". Dostał najwięcej, bo aż trzy Złote Globy - dla najlepszego filmu w swojej kategorii, dla Hugh Jackmana za pierwszoplanową męską oraz Anne Hathaway za drugoplanową rolę kobiecą.