"Z większości momentów w naszej grze jestem zadowolony, bo wiele mieliśmy dobrych. Takich, gdy wyprowadzaliśmy piłkę tak jak chcieliśmy. Chcieliśmy rozgrywać, podejmując duże ryzyko. I to robiliśmy. Ale też na pewno brakuje nam czasami doświadczenia. Ważne dla nas, że wygraliśmy i pokazaliśmy charakter" - powiedział powiedział trener piłkarskiej reprezentacji Polski Michał Probierz po wyjazdowym zwycięstwie 3:2 nad Szkocją w najwyższej dywizji Ligi Narodów.
Bramki dla biało-czerwonych w inauguracyjnym spotkaniu grupy A1 w Glasgow zdobyli Sebastian Szymański (w 8. minucie) oraz z rzutów karnych Robert Lewandowski (44.) i Nicola Zalewski, który ustalił wynik w 90+7. minucie. Obie "jedenastki" były po faulach właśnie na pomocniku Romy.
Z większości momentów w naszej grze jestem zadowolony, bo wiele mieliśmy dobrych. Takich, gdy wyprowadzaliśmy piłkę tak jak chcieliśmy. Chcieliśmy rozgrywać, podejmując duże ryzyko. I to robiliśmy. Ale też na pewno brakuje nam czasami doświadczenia. Na przykład tak było na początku drugiej połowy, gdy od razu straciliśmy bramkę. Paradoksalnie, po tym golu graliśmy lepiej, co mnie najbardziej dziwi, ale tak bywa w piłce - przyznał Probierz na konferencji prasowej po meczu.
Ważne dla nas, że wygraliśmy i pokazaliśmy charakter. Mówiłem kiedyś, że mecz w Walii (wygrany po serii rzutów karnych w barażach o Euro 2024 - przyp. red.) to początek tego, że ta drużyna się buduje i ma charakter. I to dzisiaj pokazała - dodał selekcjoner.
Przyznał, że zmiana Roberta Lewandowskiego w 72. minucie wynikała głównie z powodów zdrowotnych. Napastnik borykał się z bólem po upadku na murawę w pierwszej połowie.
Przed Robertem jest długi sezon i najważniejsze, żeby był zdrowy. Zmiany Sebastiana Szymańskiego i Piotrka Zielińskiego też były wymuszone - podkreślił trener.