Wicemistrz Polski walczył wieczorem pod Wawelem o awans do fazy grupowej Pucharu UEFA. Krakowska Wisła przegrała jednak z Iraklisem Saloniki 0:1. Rewanż odbędzie się za dwa tygodnie w Salonikach.
Piłkarze Iraklisu wyszli na prowadzenie już w 8. minucie spotkania. Ładnym strzałem sprzed linii pola karnego w krótki róg popisał się Athanasios Prittas.
W pierwszej połowie Wisła wyraźnie nie umiała znaleźć sposobu na szybkich i zagęszczających grę Greków. Wiślacy nie umieli przerwać serii ich celnych podań. Chyba najbliższy strzelenia gola dla „Białej Gwiazdy” był w pierwszej części spotkania Paweł Brożek – piłkę wybronił jednak bramkarz Iraklisu.
W drugiej połowie było już lepiej – była i lepsza gra, i akcje podbramkowe. Wciąż jednak świetlna tablica pokazywała 1:0 dla gości. Wynik nie zmienił się nawet w czasie ostatnich 30 minut, kiedy Iraklis grał w dziesiątkę po czerwonej kartce dla ukaranego za faul Joela Epalle’a.
Rywal „Białej Gwiazdy” w ubiegłym sezonie był czwartą drużyną ligi greckiej.
Wcześniej w Warszawie grająca również o awans do fazy grupowej Pucharu UEFA Legia zremisowała ze słabo grającą Austrią Wiedeń 1:1. Rewanż za dwa tygodnie w Austrii.