AC Milan ponownie odwołał się do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie w sprawie kary nałożonej przez Europejską Unię Piłkarską (UEFA) za naruszenie zasad finansowego fair play - poinformował włoski klub.

Decyzja CAS spodziewana jest w styczniu 2019 roku.

W piątek 14 grudnia mediolańczycy zostali ukarani przez UEFA - nie otrzymają 12 milionów euro z tytułu występów w Lidze Europejskiej w sezonie 2018/2019 (odpadli już w fazie grupowej). Nad drużyną z Lombardii wisi także groźba wykluczenia z pucharów od 2021 roku.

AC Milan musi zachować odpowiedni bilans w budżecie do 30 czerwca 2021 roku. Jeśli tak się nie stanie, zostanie wykluczony z europejskich rozgrywek w pierwszym sezonie po zakwalifikowaniu. UEFA zdecydowała także, że Milan nie będzie mógł zgłosić więcej niż 21 zawodników w pucharach 2019/2020 i 2020/2021.

W lipcu Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu uchylił decyzję władz europejskiego futbolu o wykluczeniu Milanu z Ligi Europejskiej 2018/2019. UEFA podjęła zaskarżoną przez klub decyzję pod koniec czerwca.

Klub z Mediolanu, który przez wiele lat należał do byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, został kupiony w kwietniu 2017 roku przez chińskich inwestorów za 740 mln euro. Od tego czasu UEFA obawiała się o stabilizację finansową konsorcjum, które poprzedniego lata wydało około 200 mln euro na nowych piłkarzy. Po zbadaniu dokumentacji finansowej Milanu, CAS stwierdził, że kara jest zdecydowanie zbyt dolegliwa, a zarzuty UEFA dotyczące naruszenia zasad fair play nie mają oparcia w faktach. Tym bardziej, że po zmianie właściciela jeden ze współudziałowców chińskiego konsorcjum Yonghong Li zainwestował w klub kilkanaście milionów euro.

Opracowanie: