W przyszłym tygodniu kibice będą się emocjonować tym, co zobaczą na stadionie, ale ciekawie będzie w klubowych gabinetach. Kciuki będziemy trzymać za nasze siatkarki, a na piłkarskim boisku spotkają się przyjaciele, oraz odwieczni wrogowie.
W niedzielę na torze w Gorzowie poznamy mistrza Polski na żużlu. Na stadionie imienia Edwarda Jancarza ponad 15 tysięcy kibiców zobaczy spotkanie Stali z KS Toruń. Faworytami będą gospodarze, ale w historii polskiego żużla widzieliśmy wiele emocjonujących zwrotów akcji. Dzień wcześniej kibice "czarnego sportu" z wypiekami na twarzy będą oglądać GP Sztokholmu - dziewiątą rundę indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Apetytu narobił nam Bartosz Zmarzlik, który podczas GP Niemiec zajął drugie miejsce.
Kciuki będziemy trzymać za nasze siatkarki - reprezentantki Polski walczą o awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Po turnieju w węgierskim Erdzie, rywalizacja przeniesie się do Bielska-Białej. "Biało-czerwone" zagrają z Estonkami (23 września), Finkami (24 września) i Węgierkami (25 września).
Ciekawie na pewno będzie na piłkarskich stadionach - w przyszłym tygodniu poznamy ćwierćfinalistów Pucharu Polski. Najciekawiej zapowiadają się spotkania z udziałem drużyn, które na co dzień grają w Ekstraklasie: Ruch Chorzów-Lech Poznań i Pogoń Szczecin-Jagiellonia Białystok. Warto jednak zwrócić również uwagę na zespoły z niższych lig. Puchar Polski nie raz zaskakiwał, więc nie należy z góry przekreślać Chojniczanki Chojnice, Bytovii Bytów, czy Puszczy Niepołomice w konfrontacjach z Wisłą Kraków, Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk.
Ale będzie też coś dla wielbicieli lig zagranicznych. W środę Bayern Monachium Roberta Lewandowskiego zagra z Herthą Berlin, a dzień wcześniej Jakub Błaszczykowski zagra przeciwko Łukaszowi Piszczkowi i reszcie kolegów z byłego klubu - VfL Wolfsburg zmierzy się z Borussią Dortmund. W Anglii czekają nas derby Londynu - Chelsea kontra Arsenal, a we Włoszech Napoli Arkadiusza Milika zagra z Genoą.
Emocji nie zabraknie też na naszym ligowym boisku - w piątek Wisła Kraków zmierzy się z Legią Warszawa. Obu tym drużynom nie najlepiej się wiedzę w tym sezonie, niemniej za każdym razem mecze pomiędzy tymi ekipami zapowiadają wielkie emocje na murawie i trybunach.
A skoro już o Legii Warszawa mowa - niewykluczone, że w przyszłym tygodniu poznamy nowego trenera mistrza Polski. Wyniki, jakie osiąga Besnik Hasi, nie zadowalają kibiców, a właściciele zaczynają tracić cierpliwość. W klubie coraz głośniej się mówi, że wyrok na albańskiego szkoleniowca już zapadł. Będziemy więc czekać na oficjalny komunikat zarządu klubu: czy dają Hasiemu kredyt zaufania, czy rzeczywiście szukają nowego trenera.
(az)