Sebastian Kawa z bielskiego aeroklubu po raz piąty z rzędu, tym razem w Nowej Zelandii, wywalczył tytuł szybowcowego mistrza świata. To drugi tytuł Kawy zdobyty na polskim szybowcu Diana 2 konstrukcji inż. Bogumiła Beresia.
Ostatnia konkurencja odbyła się w najtrudniejszych warunkach meteorologicznych i była najkrótszą w mistrzostwach; 152,3 km. Tradycyjnie był to przelot prędkościowy po trasie wieloboku.
Prowadzenie po starcie objął lider klasyfikacji generalnej Nowozelandczyk Ben Flewet. Jednak w połowie pierwszego odcinka trasy znalazł się na małej wysokości i wkrótce został wyprzedzony przez Australijczyka Taylora oraz Niemca Sommera i Sebastiana Kawę.
Na ostatnich dwóch najkrótszych odcinkach trasy Polak wspaniale finiszował. Minimalnie szybszy od niego był tylko Brytyjczyk Peter Harvey.
Wyniki ostatniej konkurencji:
Końcowa klasyfikacja: