Rusza drugi w tym roku weekend z Formułą 1. Dziś dwa treningi na torze Sakhir w Bahrajnie. W 2008 roku Robert Kubica wywalczył tam swoje jedyne w karierze pole position. W tym sezonie o takim sukcesie Polak może jedynie pomarzyć. Zespół Williamsa nadal boryka się z poważnymi problemami.
Robert Kubica przyznał, że Williams nadal ma sporo kłopotów. Brakuje choćby części zamiennych do bolidu. To oznacza, że Polak i George Russell będą zmuszeni do tego, by przez cały weekend jeździć ostrożnie. Sytuacja będzie taka, jaka będzie. Nie możesz zbliżać się do krawężników albo zrobisz to, ale wówczas ryzykujesz, że bolid się rozpadnie, a nie masz części zamiennych - komentował Kubica.
W takiej sytuacji trudno mówić o jakimkolwiek komforcie związanym z rywalizacją. A przecież Kubica w Bahrajnie osiągał dobre rezultaty. W 2008 roku w barwach BMW Sauber na torze Sakhir wygrał kwalifikacje. Dzień później ukończył wyścig na 3. pozycji. Wyprzedzili go Felipe Massa i Kimi Raikonen - duet kierowców Ferrari. Rok wcześniej (2007) Kubica debiutujący w Bahrajnie był 6.
Sezon 2009 nie był już tak udany. 13. lokata w kwalifikacjach była jak na ówczesne warunki przyzwoita, ale 18. miejsce w samym wyścigu było najgorszym rezultatem Kubicy w sezonie. W roku 2010 w Bahrajnie rozpoczynała się walka o Mistrzostwo Świata i wtedy już w bolidzie Renault Polak w kwalifikacjach był 9., a w wyścigu 11.
Teraz Kubica będzie poznawał tor Sakhir niejako na nowo. Po raz pierwszy będzie tam rywalizował przy sztucznym oświetleniu. Kwalifikacje i część wyścigu odbywają się przy włączonych reflektorach od 2014 roku.
Liczę, że ten weekend będzie lepszy od tego w Australii - mówił niedawno Kubica, ale na razie nie sposób oczekiwać, by Williams mógł nawiązać walkę z innymi zespołami. Na progres musi niestety jeszcze poczekać.
Najwięcej zwycięstw w Grand Prix Bahrajnu odniósł Niemiec Sebastian Vettel. Triumfował tam czterokrotnie. Także w dwóch ostatnich sezonach. Wyścig w Bahrajnie rozgrywany jest od 2004 roku. Jako pierwszy ze zwycięstwa cieszył się tam Michael Schumacher. W sezonie 2011 z powodu protestów antyrządowych Grand Prix zostało dowołane.