Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata Francuz Sebastien Loeb (Peugeot 3008 DKR), który dzień wcześniej wygrał 4. etap, w środę na 5. etapie zakończył jazdę w Rajdzie Dakar.
Plasujący się na drugiej pozycji po czterech odcinkach specjalnych Loeb tuż po starcie miał poważne problemy, dwa razy zakopał się na wydmach, stracił ponad dwie godziny.
Po kilku próbach udało mu się wydostać ze zdradliwej piaskowej pułapki, ale musiał się ponownie zatrzymać, że względu na złe samopoczucie pilota Daniela Eleny.
Jest źle, nie jesteśmy w stanie kontynuować jazdy. Wydmy są trudne do pokonania, raz miękkie, po chwili bardzo twarde. Nie widzimy wyrw, bardzo mocno kilka razy uderzyliśmy podwoziem. Bez pomocy ciężarówki nie pojedziemy dalej - powiedział Loeb ekipie telewizji francuskiej spotkanej na trasie.
Rajdowy mistrz świata nie jest w zespole faworyta imprezy Peugeot Total pierwszą ofiarę pustyni. Dzień wcześniej koło urwał Francuz Cyril Despres z tego samego teamu.
Środowy odcinek specjalny wygrał Francuz Stephane Peterhansel i umocnił się na prowadzeniu w rajdzie.
(ph)