Na grze w tenisa obaj zarobili ponad 100 milionów dolarów. Grali ze sobą już 36 razy. Dziś późnym wieczorem obaj zagrają w finale US Open. Rafael Nadal wygrał ten turniej w 2010 roku. Novak Djoković w 2011.
O obu tenisistach, którzy od kilku lat utrzymują się absolutnej światowej czołówce, napisano już wiele. Nic dziwnego - Novak Djoković i Rafael Nadal na kortach spotykali się 36-krotnie. Lepiej w tej rywalizacji wypada Hiszpan, który wygrał 21 takich spotkań. Nadal ma także na koncie o wiele więcej tytułów wielkoszlemowych. W najważniejszych turniejach sezonu wygrywał już 12 razy. Djoković tylko 6.
Panowie grali już ze sobą w finale US Open. W 2010 roku na korcie w Nowym Jorku lepszy okazał się Nadal, który wygrał 6:4, 5:7, 6:4, 6:2. Rok później Serb mu się zrewanżował, wygrywając 6:2, 6:4, 6:7, 6:1. Pierwszy z tych pojedynków trwał 3 godziny i 43 minuty, drugi - nieco ponad 4 godziny. Jak może wyglądać ich 37. spotkanie na korcie?
Na zmęczenie nie powinni narzekać. Po półfinale mieli sporo wolnego, więc mogli się zregenerować. Poza tym we wcześniejszych meczach spędzili na grze niemal tyle samo czasu. Djoković, żeby znaleźć się w finale musiał grać przez 775 minut, Nadal - o 4 dłużej. Jednak to formę Hiszpana wyżej oceniają eksperci. Zawracają uwagę na brak kłopotów z kolanami, dobry serwis i tradycyjnie świetne przygotowanie fizyczne. W półfinale Nadal też pozostawił po sobie lepsze wrażenie. Dość gładko wyeliminował Francuza Richarda Gasqueta, a Djoković męczył się ze Szwajcarem Stanislasem Wawrinką. Przegrywał już w setach 1:2. Jednak bez względu na wynik finału, to Serb pozostanie liderem światowego rankingu.
(MRod)