Nordic walking - sport, który w Polsce robi zawrotną karierę będzie wprowadzony na igrzyska olimpijskie? Tak zapowiada Olgierd Bojke - prezes Polskiej Federacji nordic walkingu w rozmowie z dziennikarzem RMF FM. Jak twierdzi, w tej dyscyplinie Polacy z pewnością mogą liczyć na medale. "Jesteśmy absolutną awangardą" - twierdzi Bojke.
Michał Zieliński: Dlaczego nordic walking jest tak popularny?
Olgierd Bojke, prezes Polskiej Federacji nordic walkingu: Dlatego, że jest to dyscyplina niezwykle prosta i niesie ze sobą olbrzymie dobrodziejstwa dla ludzkiego organizmu, a szczególnie dla ludzi, którzy są dotknięci różnego rodzaju chorobami cywilizacyjnymi. Co prawda w Europie sport ten zawitał do Europy dopiero w 2000 roku, to został wymyślony w 1997 roku w Finlandii.
A w czym nordic walking jest lepszy od walkingu?
Udało się dzięki pracy naukowców i sportowców z Finlandii stworzyć coś, co oddziela nordic od zwykłego spaceru, od biegu i od innych znanych dyscyplin, poprzez to, że zostały zaangażowane wszystkie grupy mięśniowe. Kiedy człowiek zwyczajnie spaceruje, to używa tylko całego aparatu od pasa biodrowego w dół. Ręce i tułów nie pracują. W nordicu, kiedy podano ludziom kijki, zaczął pracować również pas barkowy.
Jakie są te kijki? Jak one powinny wyglądać, jaką powinny mieć długość?
Powinny być specjalnie dopasowane. Jest cała procedura dopasowania kijków do wzrostu człowieka. Najogólniej mówiąc wzrost człowieka razy 0,68 - to jest taki algorytm, który daje taki kijek dla osoby średnio wytrenowanej. Okazuje się, że wystarczy 6 tygodni dobrego treningu pod okiem wykwalifikowanego instruktora i człowiek, który ma różnego rodzaju problemy, dyskomforty mówi, że przestaje go boleć. Potrzebny jest wykwalifikowany człowiek, który pokaże, w jaki sposób ten ruch naprzemianstronny, diagonalny ma wspomóc cały układ mięśniowy, szkieletowy. Tylko pod okiem naprawdę wykwalifikowanego trenera można to robić. Mało tego - można nawet stwierdzić, że źle stosowany nordic walking może pogłębić dolegliwości.
Czyli można się nabawić kontuzji?
Można się nabawić kontuzji, jeśli chodzi się źle, lub stosuje się złe obuwie. Widzimy to często, bo nordic stał się modny. Blisko 2 miliony Polaków chodzi z kijkami, z tego większość chodzi w wyniku własnych impresji. To nie są rzeczy wyszkolone, tylko wymyślone. To są błędne postawy, które mogą zaszkodzić.
Proszę podać przykład błędu, który można popełnić chodząc bez odpowiedniego szkolenia.
Wystarczy popatrzeć na człowieka i od razu widać, czy on był trenowany przez instruktora, czy nie. Ludzie, którzy nie byli trenowani często wbijają kijki z dużą siłą przed sobą, jak kijki trekkingowe. Nordic ma inną zasadę. Zawsze te kije są pod kątem 60 stopni do osi ciała. Ten kąt jest utrzymany wtedy, kiedy ręka osadza kijek przed organizmem maszerującym, jak i wtedy, kiedy się odpycha trenujący. Natomiast ludzie, którzy nie są wytrenowani ustawiają te kijki pod różnym kątem, one zmieniają kąt, a zmieniając kąt uruchamiamy zupełnie inną "mięśniówkę".
Porozmawiajmy jeszcze o liczbach, o wydatkach nordic walkera.
Dobre kijki kosztują ok. 200 zł. Można je kupić taniej w różnych sklepach. Ważną informacją jest to, że te kijki będą taniały, bo spodziewamy się, że w Polsce około 8 milionów będzie chodziło z kijkami. Na pewno nastąpią zmiany, jeśli chodzi o liczby, bo to jest aktualnie znakomity target. Zatem będą zmieniane i ceny kijków i ich ilości na polskim rynku.
Czy ten sport istnieje również w odmianie wyczynowej? A jeśli tak, to jak wyglądają zawody? Co się ocenia? Prędkość, styl?
Jest to bardzo poważne przedsięwzięcie. Polska Federacja Nordic Walking w tej chwili robi mnóstwo zawodów. Natomiast siedem takich głównych należy do Pucharu Polski w nordic walking. Są również lokalne puchary. Podczas tych zawodów uczestnicy muszą spełnić określone kryteria, które są opisane w regulaminach oraz zasadach zawodów. Są sędziowie, którzy oceniają prawidłową pracę zawodników jak i szybkość, z jaką się poruszają. Jest to dyscyplina ściśle techniczna. Kiedy adrenalina bierze górę nad opanowaniem techniki, to zaraz pojawiają się sędziowie, którzy stawiają kreski, albo pokazują żółte kartki zawodnikom, którzy nie idą, tylko biegną. Dwie rzeczy są równolegle oceniane - technika i prędkość.
A z jaką prędkością zawodnicy się poruszają?
Myślę, że ci najlepsi przechodzą kilometr w mniej niż 8 minut. Żeby być dobrym zawodnikiem nordic walkerem, trzeba przejść absolutnie profesjonalny trening, który jest dedykowany do długości trasy, w której bierze udział zawodnik. Jeżeli są to krótkie trasy - jest to trening ściśle szybkościowy, jeśli długie - wytrzymałościowy. Są potrzebni wykwalifikowani specjaliści, którzy prowadzą nordic walkera. Trzeba mieć cały zespół ludzi, którzy przygotują do zawodów na przykład na 20 km, więc mamy do czynienia z absolutnym wyczynem sportowym, czego ludzie nie dostrzegają. Nordic jest postrzegany jako dyscyplina dedykowana dla osób, które potrzebują rehabilitacji i też dla profesjonalnych sportowców. Nordic pójdzie na olimpiadę. My w Polsce chcemy tę dyscyplinę wprowadzić do igrzysk olimpijskich.
Kiedy to może się zdarzyć?
Warunek jest jeden - muszą być 24 kraje, które będą rywalizować według określonego schematu.
Ile na razie się zebrało?
W tej chwili jest 40 krajów. W Polsce, w październiku robimy w Gdańsku światową konwencję nordic walking i przyjeżdżają ludzie z tych 40 krajów. Będziemy obradować na temat, jak rozwinąć tę dyscyplinę, żeby była ściśle sportowa. Polacy są absolutną awangardą w świecie w tej chwili, jeśli chodzi o zawody sportowe w nordicu.
Rozumiem, że obiecuje pan złote medale na igrzyskach?
Medale są cały czas, ale jeśli chodzi o igrzyska, to wtedy, kiedy będą 24 kraje na dwóch kontynentach rywalizowały nordic walking. Na dziś są podpisane porozumienia w Europie między czterema krajami i miejmy nadzieję, że w Gdańsku na Akademii Wychowania Fizycznego zostaną podpisane kolejne porozumienia, także rozwijamy ten kierunek. Proszę zwrócić uwagę, że kiedyś było przeciąganie liny na igrzyskach olimpijskich, teraz nie ma tej dyscypliny. Nie było chodu sportowego, teraz jest. Igrzyska są bardzo żywym organizmem sportowym, gdzie przychodzą dyscypliny i odchodzą. My z Polski wprowadzamy nordic walking na olimpiadę.