Bilety na mecze piłkarskich mistrzostwa świata w kieszeni? Warto więc zaplanować swój pobyt w Niemczech. RMF FM przygotowało dla polskich kibiców specjalny przewodnik. Podpowiadamy Wam, jaki środek komunikacji wybrać, gdzie zarezerwować nocleg, gdzie można zjeść za rozsądną cenę.
Koleją, samolotem, a może samochodem? Jeśli zdecydujesz się na własny środek transportu pamiętaj, że podróż autem po niemieckich drogach w niczym nie przypomina jazdy po polskich dziurawych trasach. Po niemieckich autostradach można podróżować komfortowo, bez większych problemów i bez opłat. Problemem mogą być jedna ceny paliw. Przeciętnie litr benzyny super-95 kosztuje 1,31 euro, super-98 – 1,39 euro. Za litr oleju napędowego zapłacimy ok. 1,12 euro, a za litr gazu – 0,65 eurocentów. Nie wszystkie niemieckie stacje benzynowe mają w swojej ofercie gaz LPG.
Jeśli zdecydujecie się na pociąg, autobus lub samolot, podpowiadamy, jak najlepiej poruszać się po Niemczech. Z jakiej oferty skorzystać, by jak najtaniej przemieszczać się z jednego mundialowego miasta do drugiego. Najwięcej zaoszczędzić można, decydując się na podróż pociągiem. Niemieckie koleje przygotowały bowiem specjalną ofertę dla kibiców. Ale warto także wziąć pod uwagę podróż samolotem. Ceny biletów lotniczych są porównywalne z kolejowymi.
Jaki środek komunikacji wybrać, by spokojnie i na czas dojechać na stadion? Samochód? Autobus? Metro?
A co z noclegiem? W Niemczech ceny hoteli trzygwiazdkowych i pensjonatów są porównywalne. Nocleg i to bez śniadania kosztuje średnio od 70 do 150 euro. Znacznie tańsze jest wynajęcie mieszkania na kilka dni. W internecie można znaleźć specjalną stronę, na której znalazły się wszystkie oferty prywatnych kwater dla kibiców mundialu.
Warto także zadbać o strawę. Jeśli zamierzacie sami przygotowywać sobie posiłki, podpowiadamy – najtaniej artykuły spożywcze można kupić w dużych sklepach. Świeże pieczywo dostępne jest tylko w piekarniach – za bochenek chleba zapłacimy 2,5 euro, za bułkę 20 centów. Oczywiście można także skorzystać z oferty restauracji, barów czy przydrożnych budek. Ceny nie są zawrotne. W tradycyjnych niemieckich pubach za „danie dnia” zapłacimy ok. 3 euro.
A jak porozumiewać się w Niemczech? Czy wystarczy pobieżna znajomość języka naszych zachodnich sąsiadów?
A jaką formę płatności wybrać? Kartą kredytową, płatniczą a może gotówką? Jak sprawdził nasz niemiecki korespondent Tomasz Lejman, nie wszystkie polskie karty płatnicze są akceptowane.
Wiele sklepów i punktów gastronomicznych akceptuje karty płatnicze tylko niemieckich banków. W przypadku kart kredytowych problemu nie ma. Można nimi płacić zarówno w pociągach, na stacjach benzynowych, w restauracjach i większych sklepach.
Warto też pomyśleć o zabezpieczeniu na wypadek choroby w czasie pobytu za granicą. Ważne, żebyśmy mieli aktualne ubezpieczenie i znali numery telefonów na policję, do polskiej ambasady.