Piłkarze Barcelony, po trudnym meczu, pokonali na wyjeździe Granadę 2:1 w 24. kolejce hiszpańskiej Primera Division. Oba gole dla gości zdobył Argentyńczyk Lionel Messi, dla którego były to trafienia numer 300 i 301 dla katalońskiego klubu.
Wczorajsze spotkanie z Granadą nie było dla lidera La Liga łatwe. W 26. minucie to gospodarze objęli niespodziewanie prowadzenie po strzale Nigeryjczyka Odiona Ighalo. Do końca pierwszej połowy "Blaugrana" miała problem ze skonstruowaniem składnej akcji, a duża przewaga w posiadaniu piłki na niewiele się zdała.
Jednak po zmianie stron dał o sobie znać Messi - najskuteczniejszy w historii strzelec Barcelony (301 goli w 365 meczach) i lider klasyfikacji strzelców trwającego sezonu (37 trafień). Najpierw w 50. minucie dobił piłkę na pustą bramkę po odbitym przez bramkarza rywali strzale Cesca Fabregasa, a w 73. wykorzystał rzut wolny z ok. 30 metrów.
Argentyńczyk trafił do siatki rywali w 14. kolejnym meczu ligowym, śrubując tym samym własny rekord La Liga. Barcelona zgromadziła 65 punktów i powiększyła do 15 przewagę nad drugim w tabeli Atletico Madryt, które w niedzielę o 19 zmierzy się z Realem Valladolid. Dwie godziny później trzeci w tabeli Real Madryt podejmie Rayo Vallecano.