Lodowiec Rettenbach w austriackim Soelden miał gościć dziś najlepsze narciarki alpejskie na świecie. To tam zaplanowano rozpoczęcie nowego sezonu Pucharu Świata! Panie miały rywalizować dziś w slalomie gigancie. Rywalizacja została jednak odwołana. Powodem mgła, wysoka temperatura i zbyt mokry śnieg! To oznacza, że nie będziemy emocjonować się występami Maryny Gąsienicy-Daniel, która w ostatnich sezonach pukała już do światowej czołówki.
Gąsienica-Daniel w dwóch ostatnich sezonach dostarczyła sporo emocji polskim kibicom. Przez lata nie potrafiła się przebić do światowej czołówki i nagle w 2020 roku po powrocie do startów po wielomiesięcznej ciężkiej kontuzji zaczęła odnosić sukcesy. Najlepszy w jej wykonaniu był ubiegły sezon, w którym sześciokrotnie plasowała się w czołowej "10" zawodów PŚ, a w igrzyskach olimpijskich w Pekinie w swoim koronnym gigancie była ósma.
Dziś mieliśmy nadzieję na dobrą inaugurację. Polka zdradzała w internetowym radiu RMF24, że jest do sezonu przygotowana. Niestety pierwszy start musi odłożyć na później. Tuż przed rozpoczęciem rywalizacji w Austrii, organizatorzy poinformowali o odwołaniu zawodów z powodu niesprzyjającej pogody.