Piłkarz drugoligowego FC Koeln Kevin Pezzoni po czterech latach rozwiązał kontrakt z klubem. Powodem takiej decyzji 23-latka były pogróżki, jakie otrzymywał od kibiców.
Kibole już od kilku miesięcy nękali młodego piłkarza. W lutym, podczas zabawy karnawałowej na ulicach miasta, jeden z chuliganów złamał mu nos. Później groźby i agresywne zachowania stały się coraz częstsze. Doszło w końcu do tego, że pseudokibice FC Koeln wystawali przed domem zawodnika, zaczepiali go i wykrzykiwali pogróżki pod jego adresem. Niemiec nie wytrzymał i poprosił władze klubu o przedterminowe rozwiązanie umowy.
Szukaliśmy najlepszego rozwiązania dla Kevina - powiedział trener FC Koeln Holger Stanislawski. Trzeba okazać zrozumienie w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że teraz będziemy mogli ponownie skupić się na sportowej rywalizacji i cieszyć się nią - podkreślił.
Kevin Pezzoni występował w zespole z Kolonii od 2008 roku. Wcześniej przez pięć lat grał w angielskim Blackburn Rovers.