Joanna Jędrzejczyk straciła mistrzowski pas federacji UFC w wadze słomkowej. Już w pierwszej rundzie walki na gali w nowojorskiej Madison Square Garden Polka została znokautowana przez Amerykankę Rose Namajunas. Dla pochodzącej z Olsztyna zawodniczki to pierwsza porażka w karierze.

Na gali UFC 217 Jędrzejczyk - uznawana za najlepszą na świecie zawodniczkę MMA bez podziału na kategorie wagowe - po raz szósty broniła mistrzowskiego tytułu w kategorii słomkowej (52 kg), po który sięgnęła w marcu 2015 roku.

Niepokonana dotychczas 30-latka była zdecydowaną faworytką pojedynku z młodszą o pięć lat Namajunas - Amerykanką litewskiego pochodzenia, którą polscy kibice MMA pamiętają zapewne z przegranej walki z Karoliną Kowalkiewicz w ubiegłym roku.

Przed starciem w Madison Square Garden Jędrzejczyk zapowiadała: Mam dla was kilka niespodzianek. W rękawie mam kilka asów przygotowanych na tę walkę. Wiem, że Rose to moje kolejne wielkie wyzwanie i jestem na nie gotowa. Ciężko trenowałam. Jestem skupiona i ciągle głodna sukcesów - tak samo jak dwa lata temu, gdy wywalczyłam pas mistrzowski w walce z Carlą Esparzą.

Niestety, tym razem Polka musiała po raz pierwszy w zawodowej karierze uznać wyższość rywalki.

Namajunas od początku przejęła inicjatywę, trafiała z lewej strony. I właśnie takim uderzeniem, wyprowadzonym w ostatnich sekundach trzeciej minuty walki, posłała Jędrzejczyk na deski, po czym zasypała ją serią ciosów i rozstrzygnęła losy pojedynku.

Zobaczcie wywiad, którego Joanna Jędrzejczyk udzieliła tuż po przegranej walce:

Zobaczcie wywiad, którego tuż po zwycięstwie udzieliła Rose Namajunas:



(e)