Gigantyczny sukces Igi Świątek. Polka zagra w finale French Open! [WYNIK]

To było świetne spotkanie w wykonaniu Polki. Iga Świątek popełniała bardzo mało błędów. Każdy set rozpoczynała bardzo agresywnie, starała się od początku przejmować inicjatywę w każdej wymianie.

Nadia Podorovska nie radziła sobie z siłą i szybkością Świątek.

W pierwszym secie nasza tenisistka prowadziła 3:0, a wygrała go 6:2. Potrzebowała 36 minut i trzech piłek setowych, by wyjść z niego zwycięsko.

W drugim secie wygranym 6:1, Iga Świątek prowadziła już 4:0, gdy przydarzył się jej delikatny kryzys. W piątym gemie drugiego seta, przy własnym serwisie, obroniła trzy breakpointy. Argentynka przełamała Polkę dopiero przy czwartej szansie. 

Polka, aby pokonać Argentynkę, potrzebowała godzinę i 10 minut. 

Zawsze marzyłam o finale French Open, więc jest to coś niesamowitego. Cieszę się, bo w Wielkich Szlemach zdarzały mi się kontuzję, a teraz jestem zdrowa. Myślę, że finał będzie kapitalny - mówiła w Eurosport Iga Świątek tuż po meczu.

Finałową rywalką Polki będzie rozstawiona z numerem czwartym Amerykanka Sofia Kenin lub Czeszka Petra Kvitova (7.).

Finał French Open w sobotę. A jutro Polka zagra jeszcze w pół finale debla na kortach Rolanda Garosa.

Iga Świątek jest trzecią osobą z Polski, która wystąpi w decydującym meczu singla w Wielkim Szlemie. Żadna z jej poprzedniczek, a są nimi Jadwiga Jędrzejowska i Agnieszka Radwańska - nie sięgnęła po tytuł.

Świątek poszła teraz w ślady Jędrzejowskiej, która dotarła do finału zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa w 1939 roku. W tej samej edycji triumfowała w deblu. Poza tym słynna przed laty zawodniczka wystąpiła dwa razy w pojedynku o tytuł w 1937 roku - w Wimbledonie i w US Open. Radwańska osiem lat temu przegrała decydujący mecz Wimbledonu.

Dzisiejszy półfinał French Open był pierwszym pojedynkiem 19-letniej Igi Świątek z 23-letnią Argentynką Nadią Podoroską. Dotarcie do czołowej "czwórki" jest najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie obu tenisistek.

Iga Świątek oraz jej półfinałowa rywalka w wielkoszlemowym French Open Nadia Podoroska w drodze do czołowej "czwórki" pokonały po dwie rozstawione tenisistki. Polka nie straciła ani jednej partii, a Argentynka miała za sobą dwa trzysetowe pojedynki.

Świątek w imponującym stylu przeszła kolejne rundy. Uwagę całego tenisowego świata skupiła na sobie, gdy w 1/8 finału pokonała występującą z "jedynką" Rumunkę Simonę Halep. Łącznie oddała pięciu przeciwniczkom zaledwie 20 gemów i spędziła na korcie niecałe 6 godzin.

Najwyżej notowaną rywalką, którą odprawiła Podoroska, jest turniejowa "trójka" Jelina Switolina. Zwycięstwo nad Ukrainką odniosła w ćwierćfinale. Argentynka ma za sobą w sumie o ponad dwie godziny więcej gry niż Polka. Dodatkowo wcześniej zaliczyła trzy mecze w eliminacjach. Świątek jednak teraz łączy występy w singlu i deblu - w obu wystąpi w półfinale.

Ich droga do półfinału French Open: