Polska pokonała w Magdeburgu Niemcy 29:28 w rewanżowym meczu eliminacji mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Tym samym awansowała do turnieju finałowego, który w styczniu 2015 roku odbędzie się w Katarze.
Biało-czerwonym udało się obronić skromną, jednobramkową zaliczkę, pomimo że tuż rozpoczęciem rewanżu ze składu wypadł z powodu kontuzji rozgrywający Mariusz Jurkiewicz, najskuteczniejszy w pierwszym pojedynku barażowym. Na boisku pojawił się za to Krzysztof Lijewski i to głównie on przejął na swoje barki konstruowanie akcji.
Sukces Polacy zawdzięczają w dużej mierze świetnej postawie w decydujących momentach Karola Bieleckiego, który cztery ze swoich siedmiu trafień zaliczył w końcowych ośmiu minutach. Wszystkie uzyskał efektownymi rzutami nawet z 11-12 metrów. Słowa uznania należą się także broniącemu w drugiej połowie Piotrowi Wyszomirskiemu, który wygrywał m.in. pojedynki sam na sam.
Mecz w Magdeburgu od pierwszych minut był bardzo zacięty i wyrównany. Przed przerwą znakomicie funkcjonowała obrona gospodarzy z popisującym się znakomitymi interwencjami Silvio Heinevetterem w bramce na czele. Dodatkowo goście w kilku sytuacjach mieli pecha, m.in. Michał Daszek nie wykorzystał sytuacji jeden na jeden, a Piotr Chrapkowski trafił w słupek.
Po kwadransie na tablicy wyników jeszcze widniał remis 6:6, ale chwilę potem zaczęła się zaznaczać delikatna przewaga Niemców, którzy do szatni schodzili prowadząc 14:10.
W drugiej połowie Polacy rozpoczęli od goli braci Jureckich, a potem mozolnie próbowali odrobić straty. Wyrównać udało się po golu Daszka w 43. minucie (18:18). W 52. Niemcy prowadzili 25:24, ale wtedy stało się jasne, że aby awansować muszą wygrać dwoma bramkami, bo wynik był wyższy niż w pierwszej potyczce.
Gospodarze nie mogli jednak sobie poradzić z atomowymi rzutami Bieleckiego, który półtorej minuty przed ostatnią syreną doprowadził do remisu 27:27. Gdy minutę później Bartosz Jurecki trafił na 28:27, stało się pewne, że to podopieczni trenera Michaela Bieglera pojadą do Kataru.
Niemcy - mistrzowie globu z 2007 roku - nie zagrają w mundialu piłkarzy ręcznych po raz pierwszy od 1997 roku.
Pierwsze spotkanie, przed tygodniem w Gdańsku, biało-czerwoni również wygrali przewagą jednej bramki - 25:24.
Polska: Piotr Wyszomirski, Sławomir Szmal - Karol Bielecki 7, Michał Jurecki 5, Bartosz Jurecki 4, Piotr Chrapkowski 4, Michał Daszek 3, Krzysztof Lijewski 3, Rafał Gliński 1, Adam Wiśniewski 1, Kamil Syprzak 1, Piotr Grabarczyk, Robert Orzechowski, Michał Szyba.
Najwięcej bramek dla Niemiec: Uwe Gensheimer i Holger Glandorf - po 7, Michael Kraus 4.
Kary: Niemcy - 8, Polska - 14 min.
Sędziowali: Jonas Eliasson i Anton Palsson (Islandia).
(MarK)