Wiadukt na ul. Marywilskiej w Warszawie będzie zamknięty do odwołania. Zgodnie z planami ruch jedną nitką miał być przywrócony w poniedziałek, jednak podczas robót doszło do niekontrolowanego przemieszczenia podpory. Przejazd grozi katastrofą.
Stołeczny Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że podczas rozbiórki części wiaduktu na ul. Marywilskiej "doszło do niekontrolowanego przemieszczenia podpory".
Na skutek powstałych przemieszczeń stwierdzono, że dźwigary płyty wiaduktu przeznaczonego do obsługi ruchu kołowego, utraciły swoją stabilność, co powoduje zagrożenie dla bezpiecznej eksploatacji obiektu - przekazał ZDM.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zdecydował, że stan pozbawionej oparcia konstrukcji nie pozwala na jej bezpieczne użytkowanie.
Wiadukt jest zamknięty również dla pieszych i nie mają oni możliwości dojścia do przystanków autobusowych.
Aby umożliwić ruch pieszy (...) poleciliśmy wykonawcy, aby niezwłocznie przystąpił do budowy chodnika - zapewnił ZDM.
Natomiast Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że w związku z tym, iż nie ma aktualnie możliwości na bezpieczne przywrócenie ruchu a zamknięcie przejazdu potrwa do odwołania, wprowadzone zostały zmiany tras autobusów linii 176, 133 i N64 oraz uruchomiona zastępcza linia Z76.
Połączenie pomiędzy obydwoma odcinkami ulicy Marywilskiej jest możliwe pociągami Szybkiej Kolei Miejskiej linii S3 oraz Kolei Mazowieckich R90.
Na początku września rozpoczęła się przebudowa wiaduktu w ciągu ul. Marywilskiej, w miejscu prac wprowadzony został ruch wahadłowy.