Policjanci z Mazowsza i Kujawsko-Pomorskiego szukają dwóch mężczyzn, którzy w czwartek tuż po kradzieży z włamaniem, w czasie próby ich zatrzymania staranowali policyjny radiowóz. Funkcjonariusze użyli broni. W czasie trwającej obławy do akcji skierowano policyjny śmigłowiec.

Jak poinformował w piątek Zespół Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, wczoraj wieczorem doszło do włamania do mieszkania w Golubiu-Dobrzyniu (kujawsko-pomorskie), podczas którego sprawcy, dwaj mężczyźni, ukradli pieniądze oraz srebrne łańcuszki.

Informacja o przestępstwie trafiła do policjantów z Płocka. Podjęto decyzję o zatrzymaniu podejrzewanych. W czasie tej próby jeden z policjantów złapał pasażera pojazdu, którego kierowca zaczął uciekać. Uciekając audi, staranowali nieoznakowany policyjny radiowóz oraz stojący obok inny samochód - przekazała mazowiecka policja.

Jak wyjaśniono w informacji, policjant po kilku metrach został wypchnięty z samochodu, w wyniku czego doznał obrażeń ręki - wymagał pomocy medycznej. Policjanci w czasie próby zatrzymania uciekinierów użyli broni, strzelając w opony samochodu sprawców - zaznaczono w komunikacie.

Zespół prasowy mazowieckiej policji podał, iż uszkodzony samochód podejrzewani porzucili w lesie kilka kilometrów dalej. Po uciecze mężczyzn ogłoszono alarm dla kilku jednostek policji w woj. kujawsko-pomorskim. Do działań skierowano przewodników z psami oraz policyjny śmigłowiec, a także policjantów z Samodzielnego Pododdziału Policji w Płocku.

Cały czas trwają poszukiwania mężczyzn - podkreśliła mazowiecka policja.

Wcześniej podinsp. Katarzyna Kucharska, rzeczniczka mazowieckiej policji, informowała, że do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w Golubiu-Dobrzyniu, gdy funkcjonariusze z Płocka prowadzili działania w celu zatrzymania podejrzewanych o kradzieże z włamaniem na terenie nie tylko okolic tego miasta, ale także na terenie woj. kujawsko-pomorskiego.

W trakcie próby zatrzymania podejrzewani, dwaj mężczyźni, uciekając samochodem, staranowali radiowóz, następnie porzucili auto i oddalili się pieszo. Poszkodowany został jeden z policjantów - przekazała podinsp. Kucharska. Jak dodała, podczas pościgu funkcjonariusze użyli broni służbowej.

Rzeczniczka mazowieckiej policji zaznaczyła, że obrażenia poszkodowanego policjanta, któremu udzielono pomocy medycznej, nie zagrażały jego życiu.

Według portalu golubdobrzyn.naszemiasto.pl, który powołuje się na relacje świadków zdarzenia, uciekający sprawcy wjechali na stadion, uszkodzili bramę, a następnie wysiedli z auta i kontynuowali ucieczkę przed policją pieszo.