Naruszenie strefy ochronnej wokół ujęcia wody pitnej i zagrożenie dla kopalni soli w Wieliczce - to niektóre z argumentów przywoływanych przez uczestników protestu przeciw budowie nowego odcinka trasy S7. Protest odbył się w czwartek w Warszawie i Krakowie.
Mieszkańcy podkrakowskich gmin protestowali dziś w Warszawie przeciwko planom budowy nowego odcinka drogi ekspresowej S7. Jak informuje reporter RMF FM Paweł Balinowski, kontrowersje budzi jeden z branych pod uwagę wariantów, który przebiega m.in przez gminy Wieliczka, Dobczyce i Myślenice.
Jakie są argumenty uczestników protestu?
Wariant szósty obejmujący nasze wsie pomiędzy Dobczycami a Wieliczką ma być zrównany z ziemią. Nie zgadzamy się na to. Wariant ten zagraża bezpośrednio zabytkowi UNESCO, jakim jest kopalnia soli w Wieliczce - mówi jeden ze sprzeciwiających się budowie nowej trasy.
Trasa S7, węzeł w Czechówce, przechodzi przez strefę ochronną ujęcia wody pitnej dla miasta i gminy Wieliczka, Krakowa i o to też się martwimy - dodaje uczestniczka protestu.
Mieszkańcy podkrakowskich miejscowości przekazali do GDDKiA opinię Polskiej Akademii Nauk o zagrożeniu kopalni w Wieliczce.