78-latek utonął w Zatoce Puckiej. Jego ciało znaleziono w sobotę po południu na plaży w Mechelinkach. Służby zaapelowały do wypoczywających nad wodą o rozwagę.
Oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Pucku asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk poinformowała w sobotę PAP, że na plaży w Mechelinkach (pow. pucki, woj. pomorskie) znaleziono ciało 78-letniego mężczyzny.
Funkcjonariusze z komisariatu w Kosakowie zostali powiadomieni, że na plażę wypłynęło ciało mężczyzny - podała.
Po przybyciu na miejsce mundurowi zastali strażaków, którzy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Mimo podjętych czynności, nie udało się uratować mieszkańca Gdyni - zrelacjonowała policjantka.
Służby wykluczyły, by do śmierci starszego mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
Oficer prasowa puckiej policji zaapelowała do wypoczywających nad wodą o rozwagę.
Przypomniała, by do wody wchodzić tylko w miejscach do tego przeznaczonych i na których są ratownicy.
Zwróciła uwagę, by dzieci bawiły się nad wodą pod opieką dorosłych. Podkreśliła, by do wody nie wchodzić po wypiciu alkoholu.