W Planetarium Śląskim w Chorzowie odbyło się otwarcie dwóch obserwatoriów astronomicznych. Zaprezentowane zostały nowe instrumenty badawcze: teleskop optyczny wyposażony w zwierciadło o średnicy 70 cm oraz radioteleskop.
Nowoczesny teleskop optyczny zastąpił stary refraktor, który działał w obserwatorium w Chorzowie od 1955 roku. Obok Planetarium pojawił się natomiast radioteleskop.
Teleskop działa na zasadzie widzialnej, czyli to są nanometry - 550 nanometrów to są długości fal, jakie odbieramy. W radioskopie odbieramy 21 cm, czyli coś, czego nie da się zobaczyć. To jest też promieniowanie elektromagnetyczne, ale o takiej długości, która umyka naszym wszystkim zmysłom. Dopiero takie radioteleskopy potrafią je mierzyć - porównał wicedyrektor Planetarium Śląskiego w Chorzowie Damian Jabłeka. Po długim czasie ekspozycji możemy spojrzeć bardzo daleko. Wręcz na krańce wszechświata. Możemy zobaczyć naszą galaktykę i inne galaktyki, czyli oddalone o miliony lat świetlnych od Ziemi - podkreślił wicedyrektor.
Dzięki radioteleskopowi, naukowcy będą mogli odbierać fale radiowe z kosmosu, które ogląda się na monitorze. Możemy z nich zrobić pewnego rodzaju mapy radiowe. Szukamy w nich specyficznych linii, a ich położenie i natężenie mówi nam o własnościach konkretnych obszarów naszego wszechświata - opisał Jabłeka.
Radioteleskop oraz nowoczesny teleskop kupiono za 3,5 mln zł. Pieniądze pochodziły z budżetu województwa śląskiego.
Cieszy mnie ta inwestycja. To jest XXI wiek i technologia absolutnie kosmiczna, u nas na Śląsku. Teleskop w połączeniu z radioteleskopem, to tworzy taką wartość, której jeszcze w historii tutaj nie było. Chcemy to rozwijać i zachęcać - powiedział marszałek województwa śląskiego Jakub Chełstowski.