Jest nowa decyzja sanepidu w sprawie wody z miejskiego wodociągu w Jarosławiu (Podkarpackie). W całym mieście można już spożywać wodę z kranu, ale większość mieszkańców musi ją wcześniej gotować przez co najmniej dwie minuty


Sanepid podjął taką decyzję po wstępnych wynikach badań próbek wody pobranej z miejskiej sieci wodociągowej. 

Od poniedziałku większość mieszkańców miasta mogła używać kranówki najwyżej do spłukiwania toalet lub mycia podłóg. Nawet po przegotowaniu nie można było jej używać do gotowania, mycia się, prania lub zmywania naczyń. 

Powodem było skażenie części wodociągu bakteriami z grupy coli. W części miasta restrykcje były lżejsze - wodę można było pić, ale po przegotowaniu.

Po wykryciu skażenia wodociągi rozpoczęły dezynfekcję i płukanie sieci. Skuteczność tych zabiegów miały sprawdzić badania próbek, które pobrano w środę.

Na częściowe wyniki trzeba było czekać 48 godzin.

Są wstępne wyniki jakości wody

Po otrzymaniu wstępnych wyników, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Jarosławiu zdecydowała, że w tych częściach miasta, w których obowiązywały lżejsze restrykcje, woda z sieci może być swobodnie używana przez mieszkańców. 

Na pozostałym obszarze woda jest "warunkowo" dopuszczona do użytku, co oznacza, że najpierw trzeba ją gotować przez co najmniej dwie minuty, a następnie powoli schłodzić.

Zniesienie tych obostrzeń będzie możliwe po otrzymaniu pełnych wyników środowych próbek wody. 

Chodzi o informację o ogólnej zawartości mikroorganizmów. Uzyskanie tego wyniku możliwe jest po 72 godzinach od pobrania próbek. 

To oznacza, że dane powinny być znane w sobotę. Jeżeli woda będzie spełniać określone przepisami parametry, mieszkańcy będą mogli z niej korzystać bez uprzedniego przegotowania. 

Opracowanie: