Zakończyła się trzecia, ostatnia część remontu deptaka na Grunwaldzkiej w Rzeszowie, otwarcie zaplanowano w niedzielę. Prezydent miasta Konrad Fijołek zaprasza mieszkańców do udziału. Będzie m.in. film niemy z muzyką na żywo i wystawa zdjęć.

Robotnicy pracowali na odcinku od skrzyżowania z ul. Kościuszki do skrzyżowania z ul. Sobieskiego. 

Zaczęli od przebudowy starych, często wadliwie działających instalacji podziemnych biegnących pod deptakiem. Wymienili rury kanalizacji sanitarnej i deszczowej, sieć wodociągową i gazową, ułożyli też kable oświetleniowe. To była też najdroższa część inwestycji - powiedział PAP Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa.

Starą, ponad 20-letnią kostkę brukową, zastąpiły płyty granitowe. Na środku deptaka ułożono historyczną kostkę granitową. Taki warunek postawił konserwator zabytków - dodał Gernand.

Na Grunwaldzkiej posadzono też 30 grabów. Rosną w dwóch szpalerach. Część wkopano do ziemi, część umieszczono w donicach. "W pierwszym projekcie przebudowy nie było drzew, ale decyzją prezydenta dokumentacja została zmieniona. Drzewa mają system nawadniający i napowietrzający, aby zapewnić im jak najlepsze warunki" - podkreślił Gernand.

Na skrzyżowaniu z ul. Bernardyńską w latach 1910-35 stał Pomnik Grunwaldzki. Tuż przed II wojną światową został usunięty przez ówczesne władze miasta. Teraz, miejsce pomnika zostało symbolicznie zaznaczone czarnym kamiennym kręgiem z inskrypcją

Na wyremontowanym deptaku jest też nowe oświetlenie, ustawiono ławki, część z herbem Rzeszowa.

Przetarg na przebudowę Grunwaldzkiej wygrała firma OBO Polska z Rzeszowa, której miasto zapłaciło ponad 13 mln zł mln zł.

Grunwaldzka to trzeci i ostatni fragment rzeszowskiego deptaka, który wymagał remontu. Zmiany w reprezentacyjnej części miasta rozpoczęły się od 3-go Maja, kolejnym etapem była modernizacja deptaka na Kościuszki.