30 sierpnia to w kalendarzu Dzień Taksówkarza - święto tych, którzy pomagają nam w ważnych sprawach dotrzeć na miejsce. Specjalne życzenia taksówkarzom złożył za pośrednictwem RMF FM Mieczysław Hryniewicz, jeden z głównych bohaterów serialu "Zmiennicy". Aktor był również gościem internetowego Radia RMF24.
Dziś w kalendarzu Dzień Taksówkarza. Wychowanym na twórczości Stanisława Barei ten zawód kojarzy się oczywiście z serialem "Zmiennicy". Jakimi cechami powinien wyróżniać się dobry taksówkarz? Na to pytanie odpowiedział Mieczysław Hryniewicz, aktor legendarnej produkcji.
Musi być uczciwy przede wszystkim i powinien być prawdziwie zawodowym kierowcom, który orientuje się i potrafi przewidywać - powiedział Hryniewicz w rozmowie z reporterem RMF FM Beniaminem Piłatem.
Serial "Zmiennicy" opowiada o historii młodej dziewczyny, która w przebraniu mężczyzny rozpoczyna pracę jako kierowca taksówki. Kobieta nie zdradza tożsamości nawet swojemu współpracownikowi, w którego rolę wcielił się Mieczysław Hryniewicz.
Mieczysław Hryniewicz podzielił się ze słuchaczami RMF FM specjalnymi życzeniami, skierowanymi właśnie do taksówkarzy.
Drodzy! Kochani! Mój numer boczny 1313 pozdrawia Was i życzy samych dobrych klientów i żeby te drzwi trzaskały dość często. Byście nie musieli czekać na klientów przy słupku. Dużo ciekawych zleceń. A w życiu osobistym niech się wiedzie, bo w końcu "coś być musi do cholery za zakrętem". Powodzenia! - mówił taksówkarzom Mieczysław Hryniewicz.
Mieczysław Hryniewicz był dziś również gościem Bogdana Zalewskiego w internetowym Radiu RMF24. Aktor mówił m.in. o serialu "Zmiennicy" i wspominał Stanisława Bareję.
Hryniewicz wspominał, że obecnie zawód taksówkarza wygląda zupełnie inaczej niż w czasach PRL-u.
Dziś nie ma "łebków" i do taksówki nikt się nie dosiądzie. Kiedyś taksówkarz wybierał sobie ludzi na przystanku i każdy płacił osobno. Także na jednym kursie można było przynajmniej trzy razy skasować - wyjaśnia aktor.
Dodał, że "w tej chwili taksówkarz to jest zupełnie inna nacja". To są bardzo wolni ludzie. Na ogół nikt nie lubi mieć kierownika nad sobą. Taksówkarz jest swoim dyrektorem, panuje nad kierownicą i albo rozmawia z klientami, albo nie rozmawia - mówił aktor.
Mieczysław Hryniewicz w internetowym Radiu RMF24 wspominał, że Stanisław Bareja był lubiany przez współpracowników, ponieważ "szanował każdego człowieka". Ośmiogodzinny dzień pracy nie trwał od ósmej do ósmej, tylko od ósmej do piętnastej. On zawsze był szalenie dobrze przygotowany i nie robił dużo ujęć - mówił aktor. Dodał, że twórczość Barei może być dużą inspiracją dla młodych reżyserów.
Aktor podkreślił, że najbardziej cenił reżysera za jego odwagę. W stanie wojennym, u niego w domu była drukarnia. Wszystkie drzwi były pootwierane, brama do garażu otwarta. Kto robi konspirę i ma bramy pootwierane? To zawsze bardzo mnie bawiło - wspomina gość RMF24.
Opowiada także o tym, jakie podejście do świata miał Stanisław Bareja. Nie zapomnę jak, w czasie kręcenia stawiano w Warszawie pomnik, który 22 lipca miał być otwarty. "Pomnik utrwalaczy władzy ludowej - tak warszawiacy go nazwali. Przychodzę na plan podminowany, ciśnienie ogromne, widać, że coś się ze mną stało i opowiadam z pasją, że jak tak można. A Bareja zrobił swój klasyczny uśmiech i powiedział: To się rozbierze. Dzisiaj już nikt nie wie jaki to pomnik i gdzie stał - wspomina aktor.
Według Mieczysława Hryniewicza serial "Zmiennicy" to kronika czasu.
Sugerował też, że gdyby serial powstawał w dzisiejszych czasach, jego fabuła wyglądałaby zupełnie inaczej. Dziewczyna nie musiałaby udawać faceta. Ja nie musiałbym być tak głupi, żeby przez prawie 15 odcinków, nie wiedzieć, że ona jest dziewczyną, czy że on jest dziewczyną. Na przykład, byłby mąż i żona, każdy ma swoją taksówkę, jeździ zarabia w ten sposób na życie - opowiada aktor.
Już w najbliższą niedzielę Krzysztof Hołowczyc i Mieczysław Hryniewicz wręczą tytuł "Poznańskiego Taksówkarza Roku".
Tego dnia na terenie Skoda Autodrom przy ul. Głogowskiej na wszystkich poznaniaków i poznanianki czekać będzie wiele atrakcji. Podczas rodzinnego pikniku będzie można oglądać popisy kierowców i podziwiać zabytkowe samochody.
Współpraca: Natalia Biel