"Stany Zjednoczone są dumne, że mogą współpracować z polską branżą, szczególnie jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa" - powiedział ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. W Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych S.A. w Poznaniu otwarto we wtorek Regionalne Centrum Kompetencyjne czołgów Abrams, gdzie słynne amerykańskie czołgi będą serwisowane i remontowane.
Plany dotyczące Centrum związane są z utrzymaniem nie tylko floty czołgów Abrams zakupionych na potrzeby Sił Zbrojnych RP, ale obejmować mają rozlokowane w Polsce i w pozostałych krajach Europy wojska USA Army operujące na czołgach Abrams - powiedział dziś w Poznaniu wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek. Dodał, że Centrum ma być też wsparciem dla innych europejskich państw, które zakupiły lub zakupią czołgi Abrams, a nie będą miały u siebie punktów naprawczo-remontowych.
W uroczystym otwarciu Centrum uczestniczył ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Mark Brzezinski zaznaczył, że poznańskie Centrum Kompetencyjne "jest znakomitym przykładem tego, co jest możliwe, kiedy nasze państwa współpracują, a Stany Zjednoczone są dumne, że mogą współpracować z polską branżą, szczególnie jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa". Zauważył też, że "w ciągu ostatnich lat bardzo mocno dociera do nas jak ważne jest NATO, jak ważna jest wspólna, kolektywna obrona".
Mieszkałem w Polsce, jeszcze zanim Polska wstąpiła do NATO. Pamiętam, że było wiele niepokoju, wiele niepewności. Ale w tej chwili już tego nie ma w tym kraju - mimo że po sąsiedzku toczy się wojna. Tutaj dzieci chodzą do szkoły, ludzie chodzą co rano do pracy - Polska jest normalnym krajem, bo działa kolektywne, zbiorowe bezpieczeństwo. To, co udało nam się osiągnąć z Polską, z naszymi innymi partnerami, to jest naprawdę wielkie osiągnięcie - mówił Brzezinski i przypomniał o konieczności utrzymania współpracy z Ukrainą, która cały czas musi walczyć o swoją wolność. "Musimy utrzymać jedność w ramach NATO, ponieważ sojusz NATO to nasza największa moc" - zaapelował dyplomata, przypominając słowa Joe Bidena, który nazwał art. 5 NATO "świętym zobowiązaniem".