Gorzowscy policjanci zatrzymali 30-letniego motocyklistę, który spowodował kolizję, a następnie porzucił swój pojazd, wskoczył do Warty i nie chciał z niej wyjść.
Do zdarzenia doszło wieczorem na gorzowskim Zawarciu - lewobrzeżnej części miasta. Jadący ul. Fabryczną motocyklista uderzył w samochód, a następnie porzucił uszkodzony pojazd i uciekł z miejsca kolizji.
Pobiegł na brzeg pobliskiej rzeki Warty i do niej wskoczył. Kiedy na miejsce dotarli policjanci, nie chciał wyjść z wody. W końcu jeden z funkcjonariuszy wskoczył do rzeki i wyciągnął go na brzeg - powiedziała asp. Ewelina Banaszek z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
30-latek został zatrzymany. Badanie stanu trzeźwości nie wykazało, by pił alkohol. Okazało się jednak, że ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
W kolizji nikt nie ucierpiał.