Pijanego instruktora nauki jazdy zatrzymali w Łomży podlascy policjanci. Mężczyzna miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Policjanci zatrzymali do kontroli samochód "nauki jazdy", bo siedząca za kierownicą osoba nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Z wnętrza poczuli silny zapach alkoholu.
Przebadali więc kursanta, który był trzeźwy - mówiła Justyna Janowska z łomżyńskiej policji.
Niestety, czerwona lampka wyświetliła się przy kontroli stanu trzeźwości instruktora - dodała.
35-letniemu mężczyźnie zabrano prawo jazdy, będzie też odpowiadał za niezapięte pasy podopiecznego. Dodatkowo straci uprawnienia instruktora.
Dodajmy, że Łomża to miasto, które słynie z bardzo szybkich kursów na prawo jazdy. Na nauki i egzaminy przyjeżdżają tam często osoby spoza województwa.