Samorząd Lublina nie umożliwi pasażerom komunikacji miejskiej zakupu biletów czasowych w zielonych kasownikach. To oficjalna odpowiedź ratusza na złożoną w tej sprawie petycję. Urzędnicy uznali, że taki pomysł "nie znajduje uzasadnienia"

Petycja złożona przez jednego z mieszkańców dotyczy zielonych kasowników zamontowanych w pobliżu drugich drzwi każdego z autobusów i trolejbusów kursujących w lubelskiej komunikacji miejskiej.

Urządzenia umożliwiają zakup biletu jednoprzejazdowego, z którym można przejechać danym pojazdem do końca trasy, bez względu na czas podróży, ale bez przesiadki. Zielone kasowniki nie drukują biletu - przyjmują wyłącznie płatności zbliżeniowe. Podczas kontroli pasażer okazuje kartę płatniczą (lub telefon), którą opłacił przejazd. 

Taką formę sprzedaży wprowadzono w zamian za zlikwidowaną możliwość zakupu biletu u kierowcy. Bilet jednoprzejazdowy kosztuje 4,60 zł, czyli więcej od biletu 40-minutowego w cenie 4 zł. 

Autor petycji złożonej do ratusza chciał, by władze miasta przeprogramowały kasowniki w taki sposób, aby pasażerowie mogli w nich kupić także bilety czasowe. Teoretycznie byłoby to możliwe.

Dostępna na stronie ZDiTM instrukcja obsługi tych kasowników wskazuje, że poza biletami jednoprzejazdowymi można w nich kupić bilety czasowe - czytamy w petycji złożonej przez Piotra Giezka. Nieobecność tej funkcjonalności stawia pod znakiem zapytania sens prowadzenia tego kanału sprzedaży - ocenia mieszkaniec. Jego zdaniem umożliwienie zakupu biletów czasowych w zielonych kasownikach przyda się pasażerom w pojazdach z biletomatami, które nie obsługują płatności zbliżeniowych. 

W Lublinie część pojazdów komunikacji miejskiej nie została wyposażona w automaty biletowe. W pozostałych pojazdach zainstalowane są różne modele: niektóre przyjmują płatności gotówkowe i zbliżeniowe, inne tylko gotówkowe, jeszcze inne wyłącznie zbliżeniowe. 

Ratusz rozpatrzył petycję i uznał, że zmiana proponowana przez pasażera "nie znajduje uzasadnienia". Urząd Miasta Lublin stwierdził, że "wprowadzenie do kasownika opcji biletów czasowych w praktyce spowodowałoby konieczność dodania na niewielkim ekranie wielu pozycji taryfowych, powodując mało przejrzyste menu i bardziej skomplikowane w obsłudze urządzenie".

W oficjalnej odpowiedzi na petycję czytamy też, że "brak wydruku biletu zakupionego w kasowniku EMV spowoduje, że pasażer korzystający z przejazdu, w szczególności z możliwością przesiadki, nie będzie miał możliwości zweryfikowania czasu pozostałego do końca opłaconej podróży".