Sekretarz stanu USA Marco Rubio apeluje do państw członkowskich ONZ. Wezwał do przyjęcia "prostej i historycznej" rezolucji na temat Ukrainy, którą zaproponował Waszyngton.

"Stany Zjednoczone zaproponowały prostą i historyczną rezolucję w ONZ. Wzywamy wszystkie państwa członkowskie do jej przyjęcia, po to, aby wytyczyć drogę do pokoju" - napisał w oświadczeniu Rubio.

Co zakłada projekt rezoulcji ONZ?

Stany Zjednoczone przygotowały projekt rezolucji ONZ w związku z trzecią rocznicą rozpoczęcia pełnowymiarowej agresji Rosji na Ukrainę, który może konkurować z tekstem zaproponowanym przez Ukrainę i jej europejskich sojuszników.

Krótki projekt amerykański, składający się z trzech akapitów, ubolewa z powodu śmierci ludzi podczas "rosyjsko-ukraińskiego konfliktu" i przypomina, że "zasadniczym celem ONZ jest utrzymywanie pokoju i bezpieczeństwa na świecie oraz pokojowe rozwiązywanie sporów". Apeluje też o "szybkie zakończenie konfliktu" i "trwały pokój między Ukrainą i Rosją".

Dokument nie odnosi się do należących do Ukrainy terenów, które zajęła Rosja.

Reuters poinformował, że nie wiadomo na razie, kiedy USA chciałyby poddać ten projekt pod głosowanie.

W poniedziałek głosowanie w ONZ nad projektem Ukrainy i państw UE

Liczące 193 państw członkowskich Zgromadzenie Ogólne ONZ ma w poniedziałek głosować nad projektem Ukrainy i państw UE. W tym tekście wezwano do deeskalacji sytuacji, przerwania działań zbrojnych i pokojowego rozwiązania zgodne z Kartą Narodów Zjednoczonych i prawem międzynarodowym.

Rezolucje Rady Bezpieczeństwa nie mają mocy wiążącej, ale mają swój ciężar polityczny.