25-latek, który znęcał się nad własną matką trafił do aresztu. Policjanci z Kraśnika ustalili, że 25-latek szarpał i popychał kobietę, groził jej pozbawieniem życia, a także pchnął na ścianę - podaje portal lublin112.pl.
Policjanci z kraśnickiej komendy otrzymali zgłoszenie od 61-latki z prośbą o pomoc. Mundurowi ustalili, że 25-letni syn kobiety od kilku lat znęcał się nad swoją matką.
Mężczyzna szarpał i popychał kobietę, groził jej pozbawieniem życia. W trakcie jednej z awantur pchnął 61-latkę na ścianę, tak że doznała obrażeń ciała. Kiedy usłyszał, że policjanci jadą na miejsce, uciekł z domu.
Funkcjonariusze sporządzili nakaz natychmiastowego opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do mieszkania i otoczenia wobec 25-latka. Jednak mężczyzna zjawił się ponownie wszczynając awanturę.
Został zatrzymany przez policjantów. Kiedy funkcjonariusze doprowadzali 25-latka do prokuratury, w budynku zaczął krzyczeć, szarpać się z policjantami i odgrażał się, że ucieknie.
Sąd w Kraśniku zadecydował, że mężczyzna trafi do tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy, aby odizolować go od ofiary przemocy.
Za znęcanie psychiczne i fizyczne grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.