Pasażerowie łódzkiego MPK będą musieli dłużej czekać na niektóre tramwaje i autobusy. Powodem takiej sytuacji jest nawrót zachorowań na Covid-19 i jesienną grypę wśród kierowców i motorniczych. Kilkudziesięciu z nich jest na zwolnieniach lekarskich - podaje portal transport-publiczny.pl.
MPK Łódź poinformowało Zarząd Dróg i Transportu, że ze względu na kilkadziesiąt zwolnień lekarskich swoich pracowników konieczne będzie wdrożenie ograniczeń w kursowaniu autobusów i tramwajów.
Nie mamy wyjścia. Kierowcy chorują. Zgodnie z prawem ci, którzy są zdrowi też nie mogą jeździć non stop, ponieważ nie jest to zgodne z przepisami, nie mówiąc o tym, że ich zmęczenie zagrażałoby zdrowiu pasażerów. Jeśli do tego dodamy fakt, że mamy 100 wakatów na stanowiska kierowców i motorniczych, sytuacja nie wygląda dobrze - zaznaczył prezes MPK-Łódź, Zbigniew Papierski.
Według MPK-Łódź codziennie na linie wyjeżdża 326 autobusów, teraz ta liczba zostanie zmniejszona do 290. W przypadku tramwajów nastąpi zmniejszenie taboru ze 175 pojazdów do 163 w dni powszednie.
Dyrektor Maciej Sobieraj z Zarządu Dróg i Transportu mówi, że uwzględniając sytuację kadrową MPK Łódź powyższe zmiany spowodują utratę części kursów, a niektóre połączenia nie będą realizowane w ogóle.
To spowoduje zmniejszenie częstotliwości na liniach autobusowych z 15 min. na 20 min. w dni robocze lub z 20 do 30 min w weekendy. Szczególnie dotkliwe będzie to w godzinach szczytu - dodał Sobieraj.