Słoń indyjski, orangutany sumatrzańskie, niedźwiedzie malajskie oraz rekiny i płaszczki pływające w ogromnym wodnym tunelu - to niektóre atrakcje Orientarium w Łodzi. Władze miasta podały datę otwarcia obiektu: 29 kwietnia.
To wiadomość, na którą czekali i łodzianie, i turyści. Wybudowane na terenie łódzkiego ZOO Orientarium ma być taką atrakcją, jaką jest Afrykarium we Wrocławiu.
Orientarium miało działać już jesienią, jedna termin otwarcia, m.in. ze względu na pandemię, był przekładany.
"Według najnowszych ustaleń, Orientarium otworzy się w ostatni piątek miesiąca - 29 kwietnia. Zwierzęta już zaaklimatyzowały się na swoich wybiegach i są gotowe na przyjęcie gości. To od nich zależała ostateczna data otwarcia nowoczesnego kompleksu" - poinformowano w piątek na oficjalnej stronie miasta.
Nowy obiekt zajmie 7,5 hektara, czyli prawie połowę powierzchni łódzkiego ZOO. W łódzkim Orientarium prezentowana będzie fauna i flora Azji południowo-wschodniej. Jego częścią jest pawilon dla kilkudziesięciu gatunków zwierząt, m.in. słoni indyjskich, panter mglistych, niedźwiedzi malajskich, gibonów i orangutanów, bawołów.
W części oceanicznej będzie można oglądać ok. 1300 ryb, w tym rekiny, rzadko spotykane riny gitarowe, rekiny brodate, żarłacze rafowe czarnopłetwe oraz płaszczki. Zwiedzający będą je obserwować przechodząc największym w Polsce podwodnym tunelem, będą z trzech stron otoczeni morską tonią. Tunel ma długość 26 metrów, a baseny znajdujące się nad nim zmieszczą prawie 3 miliony litrów wody. W zbiorniku rafy koralowej będzie około 30 gatunków niedużych ryb, a na dnie pojawi się płaszczka niebieskoplama.
Osobną częścią Orientarium będzie strefa z punktami gastronomicznymi. Koszt budowy Orientarium to ok. 300 mln zł.