Kilkadziesiąt razy w ciągu godziny 47-letni mieszkaniec gminy Drzewica (pow. opoczyński, woj. łódzkie) bezpodstawnie wzywał pogotowie ratunkowe. Twierdził, że źle się czuje, choć zachowywał się agresywnie i wulgarnie wobec ratowników.
Policjanci z posterunku w Drzewicy, w połowie kwietnia 2022 roku, skierowali wniosek do sądu o ukaranie 47-latka, który blokował numer alarmowy 112 oraz bezpodstawnie wezwał pogotowie ratunkowe.
Mężczyzna wzywał ratowników i twierdził, że źle się czuje. Ci nie stwierdzili jednak u niego żadnych kłopotów zdrowotnych. Niestety podczas wizyty medyków, mężczyzna nie tylko ich obrażał, był także wulgarny i agresywny.
Takie bezpodstawne angażowanie ratowników może mieć poważne konsekwencje dla życia i zdrowia innych osób, które faktycznie potrzebują jak najszybszej pomocy służb ratunkowych - przypomina policja.
Mundurowi ustalili, że 47-latek w ciągu godziny kilkadziesiąt razy dzwonił na numer alarmowy 112. Teraz za swoje nierozsądne zachowanie odpowie przed sądem.
Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Kilka dni później, także na terenie gminy Drzewica, nietrzeźwy 60-latek bezpodstawnie wezwał pogotowie ratunkowe oraz policję.
Mężczyzna zgłaszał różne dolegliwości, które nie potwierdziły się w badaniu lekarskim. Dodatkowo kiedy na miejscu pojawili się ratownicy i policjanci, 60-latek był wobec nich agresywny i wulgarny.
Mężczyzna ten wielokrotnie wzywał do siebie zespól pogotowia ratunkowego i za każdym razem były to wezwania bezzasadne. Sprawa zostanie skierowana do Sądu Rejonowego w Opocznie.
Jak przypomina policja, w przypadku bezpodstawnego wezwania służb na interwencję należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
Kto: chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego - podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł - czytamy w art. 66. § 1 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks Wykroczeń.