W Krakowie obędzie się Cargo Bike Festiwal 2024. Raz w roku miłośnicy rowerów towarowych z całej Polski spotykają się, aby dzielić swoją pasję do ekologicznej i nowoczesnej mobilności miejskiej. W tym roku zrobią to po raz dziesiąty, a miejscem jubileuszowego zlotu będzie Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie.

Miłośnicy i użytkownicy rowerów cargo spotkają się w Krakowie. Będą wymieniać się doświadczeniami i promować ten rodzaj transportu.

Rower cargo to po prostu rower transportowy, przystosowany do przewiezienia większych, cięższych rzeczy niż taki standardowy, który wszyscy kojarzą i spotykają na ulicy. Często są wykorzystywane do przewozu dzieci np. do szkoły czy przedszkola, ale również firmy kurierskie korzystają do przewożenia paczek. W Krakowie są dosyć popularne wśród kilku firm kurierskich - tłumaczy współorganizator zlotu Napoleon Bryl.

Dodaje, że są też rowery, które są jeżdżącymi kawiarniami i te są zazwyczaj największe i często trzykołowe.

Co się będzie działo?

Wydarzenie rozpocznie się Wielkim Towarowym Przejazdem Rowerowym. Zbiórka w sobotę o g. 10.00 na placu Szczepańskim. Trasa przejazdu wiedzie przez centrum Krakowa, wzdłuż Plant, aż na Kazimierz, a meta przejazdu to Muzeum Inżynierii i Techniki. Zapraszamy wszystkich rowerzystów, niezależnie od typu roweru. Można dołączyć także na zwykłym rowerze

W ramach tegorocznego zlotu odbędą się również Towarowe Zawody Rowerowe. Będą też konkurencje do rozegrania na zwykłym rowerze, a nagrodą będzie rower towarowy! Na czas zawodów z ruchu kołowego wyłączona będzie ul. Wąska w Krakowie.

W sobotę o g. 11 do 18  na muzealnym dziedzińcu w Zajezdni przy ul. św. Wawrzyńca 15 stać będą stoiska promujące jazdę rowerami towarowymi. Organizatorzy zapowiadają moc atrakcji, w tym możliwość testowania rowerów cargo i rowerów ze wspomaganiem elektrycznym. Odbędą się także panele dyskusyjne na temat nowoczesnej mobilności miejskiej. Do tego animacje dla młodszych dzieci.

Rower cargo w praktyce

Od wielu lat użytkownikiem roweru cargo jest Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie. Dzięki takiemu urządzeniu prowadzą akcję Lotna biblioteka. W weekendy w które pozawala na to pogoda jeżdżą po Plantach, rozdają książki, promują czytelnictwo i opowiadają o działaniach biblioteki.

Już jedenasty rok jeździmy po Plantach. Zapraszamy czytelników do korzystania z naszych zbiorów i do czytania. Przypominamy, że czytanie to taki fajny moment, kiedy można sobie usiąść na ławce w przyjemnych okolicznościach przyrody i zatopić się w lekturze. Rowery cargo są różne. Nasz jest trójkołowy, z przodu ma taki wielki kufer. Pierwotnie był on dostosowany do przewozu osób, więc miał ławeczki i pasy bezpieczeństwa. My wykorzystujemy go do przewozu książek. Kufer jest biały, tak żeby był z daleka widoczny i oczywiście opatrzony napisem "Lotna czytelnia".  Chociaż czasami ktoś pyta, czy to nie lody przypadkiem sprzedajemy - opowiada Agnieszka Będkowska z WBP w Krakowie.

Przekonuje, że rower łatwo się prowadzi, choć czasem wypełniony jest kilkudziesięcioma książkami. Wszystko odbywa się na zasadzie bookcrossingu. Książki tak zdobyte można oddać do biblioteki, ale można też zatrzymać lub puścić w dalszy obieg.

Szczególnie wśród małych spacerowiczów na Plantach wzbudzamy duże emocje. I właśnie oni są bardzo ciekawi, co tam w środku się znajduje. Dlatego też zawsze mamy książeczki dla dzieci. To jest podstawa naszych wyjazdów. I faktycznie jedni trochę bardziej nieśmiało, inni mniej pytają i o rower, i o to, jak się właśnie takim rowerem jeździ. A potem zaczynamy rozmowę o literaturze, o książkach, o bibliotekach, czasami o życiu. I to jest właśnie ten moment, kiedy rower, literatura zbliżają ludzi - opowiada Agnieszka Będkowska.

Biblioteka swym rowerem również wybiera się na zlot.

Jak przekonuje Napoleon Bryl, rower cargo to pod wieloma względami doskonały wybór: Szybciej, przyjemniej, łatwiej, ekonomiczniej i zdrowiej - tak jeździ się rowerem cargo - mówi.