Na krakowskim Kazimierzu przy bazylice Bożego Ciała można dziś było zobaczyć straż pożarną oraz kłęby dymu unoszące się z 70-metrowej wieży. Jednak, jak poinformował serwis miejski, nie był to prawdziwy pożar, a ćwiczenia z prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych, połączone z ewakuacją osób i zbiorów.

Ćwiczenia miały na celu sprawdzenie, jak wygląda prowadzenie ewakuacji i akcji gaśniczej. Konieczne było również zweryfikowanie możliwości dojazdu, rozstawienia drabin mechanicznych oraz drożności dróg i wyjść ewakuacyjnych.

Uczestnicy ćwiczeń przeprowadzili również kontrolę zaopatrzenia wodnego do celów przeciwpożarowych oraz systemu sygnalizacji pożarowej.

W akcję było zaangażowanych wiele instytucji m.in. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, bazylika i klasztor Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich w Krakowie, Wojewódzki Konserwator Zabytków czy Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UMK.  

Zabytkowy kościół

Budowa świątyni rozpoczęła się ok. 1340 r., a środki na nią przeznaczył sam Kazimierz Wielki. Początkowo był to kościół, jednak w 2005 r. św. Jan Paweł II podniósł jego godność do rangi bazyliki mniejszej. W środku znajdują się relikwie św. Stanisława Kazimierczyka, św. Jana Pawła II, bł. Stefana Wyszyńskiego oraz św. Andrzeja Boboli. W 70-metrowej wieży ustawionych jest pięć zabytkowych dzwonów.