Polscy skoczkowie zajęli czwarte miejsce w konkursie drużynowym w Klingenthal. Ze względu na złe warunki, druga seria skoków została odwołana.
Na najwyższym stopniu podium stanęli skoczkowie ze Słowenii. Dalej uplasowali się zawodnicy z Niemiec i Japonii.
W polskiej ekipie najdalej - na 141 m wylądował Krzysztof Biegun. Piotr Żyła uzyskał 133,5 m, Kamil Stoch 132,5 m. Najkrótszy skok - 123 m miał Dawid Kubacki.
Po próbie Żyły Polska była na drugiej pozycji. Po skokach Bieguna i Kubackiego zajmowała trzecie miejsce, ale nawet niezły skok Stocha nie pozwolił na utrzymanie tej pozycji.
Awansu do serii finałowej nie wywalczyła Szwajcaria, Rosja, Francja, Włochy, Korea Południowa i Kazachstan.
W drugiej serii skoczyło tylko czterech zawodników. Ostatni z nich Piotr Żyła oddał najdłuższy skok konkursu - 145 metrów. Po jego próbie siła wiatru się zdecydowanie zwiększyła, w porywach przekraczał ponad 10 m/s. W tej sytuacji jury zdecydowało się definitywnie ją odwołać.
(mn)