"Trzeba głęboko przemyśleć sprawę. Zawsze podać rękę człowiekowi, który cierpi, ale równocześnie trzeba mieć oczy otwarte, żeby przy tej okazji nie popełnić jakiegoś błędu" – stwierdził kardynał Stanisław Dziwisz pytany, czy według niego zamachy w Paryżu zmienią podejście do uchodźców ze strony Kościoła. „Wypadki w Paryżu pokazały, że bezpieczeństwo w Europie jest zagrożone. Musimy się dobrze przygotować do Światowych Dni Młodzieży 2016 we współpracy z innymi krajami” – przyznał metropolita krakowski.
Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Krakowie i pod Wieliczką w dniach od 26 do 31 lipca 2016 r. Według szacunków organizatorów przybędzie na nie ok. 2 mln 600 tys. osób.
Martwimy się, bo wypadki w Paryżu pokazały, że pokój i bezpieczeństwo w Europie jest zagrożone. Mamy nadzieję, że te sprawy zostaną jakoś rozwiązane, że nie będzie tego zagrożenia - powiedział kard. Dziwisz dziennikarzom, którzy pytali go o bezpieczeństwo podczas ŚDM 2016. Europa ma wystarczająco siły, w połączeniu ze Stanami Zjednoczonymi, aby to jednak rozwiązać - żeby nadal Europa, w tym Polska, czuła się bezpiecznie, i żeby równocześnie nie tylko ŚDM w Polsce, ale i Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w Paryżu mogły się odbyć w bezpieczeństwie, w spokoju, na co Europa zasługuje - ocenił hierarcha.
Pytany, czy jego zdaniem taka wyjątkowa sytuacja wymaga pomocy z zagranicy, również z USA, kardynał Dziwisz odpowiedział: "Jeśli chodzi o Europę, jest to organizm połączony i musimy współpracować z innymi krajami, tak samo i służby bezpieczeństwa w Polsce też muszą się oprzeć o inne kraje". To jest normalna rzecz - przepływ wiadomości. W każdym razie w tej chwili jesteśmy pełni nadziei, że to wszystko się dobrze przygotuje i zostanie przeprowadzone w pełnym bezpieczeństwie - zauważył.
W sześciu zamachach w piątek wieczorem w Paryżu życie straciło co najmniej 129 osób, a ponad 350 zostało rannych.
(mn)