PiS utrzymuje sporą przewagę nad pozostałymi partiami politycznymi - wynika z najnowszego badania IBRiS zaprezentowanego na Forum Ekonomicznym w Krynicy. Na partię Jarosława Kaczyńskiego swój głos w wyborach chce oddać 43,4 proc. osób.
Gdyby wybory odbyły się we wrześniu PiS mógłby liczyć na głosy 43,4 proc. Polaków. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska z poparciem na poziomie 21,2 proc. Podium zamyka sojusz partii lewicowych z SLD, Wiosną i Razem, na które chce zagłosować 14,1 proc. Polaków. Do Sejmu dostałoby się jeszcze PSL uzyskując wynik 5,7 proc.
Tuż pod progiem wyborczym znalazłaby się Konfederacja, którą popiera 4,8 proc. Polaków.
Wyniki badań IBRiS skomentował Jan Rokita. Jego zdaniem, "PiS skutecznie przekształcił się w partię ludową".
Moim zdaniem to świadome założenie strategów PiS, którzy zajmowali się konsekwentnym niszczeniem PSL. Jeśli wykraczamy daleko poza te wybory, to będzie oznaczało, że w miarę zmian społecznych, PiS zacznie mieć te same kłopoty, które miało PSL. Dla utrzymania władzy poparcie na wsi to dla PiS rzecz kluczowa - mówi cytowany przez Onet Rokita.
Z sondażu IBRiS wynika, że 10,5 proc. ankietowanych nie wie, na kogo oddać swój głos.
Taki wynik oznacza, że PiS uzyskałoby w wyborach 259 mandatów i mogłoby samodzielnie rządzić przez kolejne cztery lata.
KO wprowadziłaby do Sejmu 119 posłów, Lewica 66, zaś PSL 15.
Badanie wskazuje, że udział w głosowaniu chce wziąć 51,9 proc. Polaków, z czego 39,5 proc. zdecydowanie wybierze się na wybory, a 12,4 proc. "raczej" pójdzie zagłosować. Z kolei 32 proc. ankietowanych zdecydowanie nie weźmie udziału w głosowaniu, a 14,2 proc. deklaruje, że "raczej" nie pójdzie do urn.
Pełen sondaż wraz z omówieniem znajdziecie na portalu Onet.pl