Polacy głosujący w Izraelu w wyborach parlamentarnych postawili na PO przed PiS i SLD, na Donalda Tuska przed Jarosławem Kaczyńskim i Ryszardem Kaliszem - mówią wyniki ogłoszone już około pierwszej nad ranem. W wyborach do Senatu zwyciężyła Barbara Borys-Damięcka (PO) przed Katarzyną Janiną Łaniewską-Błaszczak z PiS i Władysławem Izbanem(PSL).
W wyborach do Sejmu PO otrzymała 194 głosy( z czego 160 na Donalda Tuska), PiS - 141 (Jarosław Kaczyński - 108), SLD - 32 (Ryszard Kalisz - 20), Ruch Palikota 15 (Janusz Palikot - 14), PSL 12 (Władysław Kozakiewicz - 2), PJN 8 (Paweł Poncyljusz 8), Polska Partia Pracy-Sierpień 80 - 3 (Magdalena Janiszewska 2). Łącznie w wyborach do Sejmu oddano 405 ważnych głosów.
W wyborach do Senatu zwyciężyła Barbara Borys-Damięcka (PO) - 239 głosów, przed Katarzyną Janiną Łaniewską-Błaszczak (PiS) - 144 głosy. Władysław Izban z PSL otrzymał 23 głosy, a Jerzy Krzekotowski (KWW) - 1 głos. Łącznie w wyborach do Senatu oddano 407 ważnych głosów.
W lokalu wyborczym mieszczącym się w konsulacie RP w Tel Awiwie wydano w niedzielę 408 kart do głosowania, a siedem osób skorzystało z możliwości głosowania korespondencyjnego. W wyborach do Sejmu było 10 głosów nieważnych, do Senatu - 8 nieważnych.
Jak poinformował PAP kierownik wydziału konsularnego Piotr Starzyński, głosowanie odbyło się bez żadnych incydentów czy zakłóceń.
W głosowaniu brali udział zarówno turyści przebywający w Izraelu, jak i osoby zamieszkałe w Izraelu i na terytoriach palestyńskich. Zjawiło się kilka wycieczek turystycznych, przywoziły ich w tym celu autobusy biur podróży. Nie zabrakło też grup pielgrzymkowych. Głosowało również 12 związanych z Polską osób ze Strefy Gazy rządzonej przez islamski Hamas i wskutek tego objętej przez Izrael blokadą. Przyjechali na wybory dzięki pomocy ambasady RP w Tel Awiwie.