"Bardzo się cieszę z tego wyniku. Jestem dumny i szczęśliwy, że udało się wygrać pierwszy raz w historii wybory do Parlamentu Europejskiego dla PiS" – stwierdził szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Poręba. "Wygraliśmy pomimo tego, że po drugiej stronie była zjednoczona opozycja, była też bardzo duża determinacja, wola, aby nas pokonać" – dodał w rozmowie z PAP.
Państwowa Komisja Wyborcza podała wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego przeliczone z 90,03 proc. obwodowych komisji wyborczych. Według nich komitety otrzymały: PiS - 46,50 proc. głosów, Koalicja Europejska - 37,50 proc., Wiosna - 5,96 proc., Konfederacja - 4,53 proc., Kukiz'15 - 3,71 proc., Lewica Razem - 1,23 proc. Wyniki te oznaczają, że mandaty w Parlamencie Europejskim uzyskają tylko trzy komitety - PiS, Koalicja Europejska i Wiosna.
Byliśmy w bardzo trudnej kampanii, najgorszej z punktu widzenia PiS, bo nigdy dotąd nie wygraliśmy wyborów europejskich, w niedzielę udowodniliśmy, że jednak można - podkreślił Tomasz Poręba. Pytany o wynik Koalicji Europejskiej odparł: "Na pewno porażka, na pewno duży zawód z ich strony". Na pewno będzie po tamtej stronie głęboka refleksja, czym się ona skończy, zobaczymy - dodał szef sztabu wyborczego PiS.
Zdaniem polityka niedzielny wynik PiS w eurowyborach jest dobrym prognostykiem przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. To dobry prognostyk na kolejne miesiące, na kolejną kampanię. Polacy zaufali Prawu i Sprawiedliwości i tego zaufania nie zmarnujemy - mówił Poręba. Przechodzimy płynnie w kampanię krajową. Bardzo ważną, najważniejszą, bo to na jesieni będzie decydował się układ sił w Polsce na kolejne lata. Ale jesteśmy optymistami - zapowiedział.