PiS - 45,38 proc.; Koalicja Europejska - 38,47 proc., Wiosna 6,06 proc. - takie są oficjalne wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego po obliczeniu 100 proc. głosów. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły 5-proc. progu wyborczego. Frekwencja wyniosła 45,68 proc. i była rekordowa - podkreśla PKW. 26 maja 2019 roku Polacy brali dział w eurowyborach po raz czwarty w historii. Poniedziałkowe informacje podawane przez PKW śledziliśmy w naszej relacji minuta po minucie.
NAZWISKA NOWYCH EUROPOSŁÓW. To oni zdobyli mandaty do Parlamentu Europejskiego SPRAWDŹ>>>
Większość Polaków, którzy brali udział w wyborach do PE w Moskwie, zagłosowało za Koalicją Europejską; zdobyła tam 169 głosów. Na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 43 głosy. Z kolei w Kaliningradzie i Smoleńsku wygrał PiS.
Magdalena Adamowicz z Koalicji Europejskiej uzyskała najlepszy wynik w wyborach do PE w Pomorskiem - prawie 200 tysięcy głosów. Mandat uzyskał także Janusz Lewandowski (KE) oraz Anna Fotyga (PiS).
Reelekcja nie udała się Jarosławowi Wałęsie, który zasiadał w europarlamencie przez dwie kadencje.
Pomorskie: W porównaniu z wyborami do Parlamentu Europejskiego z 2014 r. w niedzielnych wyborach w województwie pomorskim o niemal 9 proc. wzrosło poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości. Wynik Koalicji Europejskiej był o 3 proc. lepszy niż Platformy Obywatelskiej przed pięcioma laty.
Byli premierzy Ewa Kopacz i Leszek Miller (KE), obecny wiceszef PE Zdzisław Krasnodębski i wiceminister Andżelika Możdżanowska (PiS) oraz liderka listy Wiosny Sylwia Spurek zdobyli w niedzielnych wyborach w Wielkopolsce mandaty do Parlamentu Europejskiego - podała PKW.
W polskich placówkach konsularnych w Finlandii w wyborach do Parlamentu Europejskiego prawie co drugi głos oddano na Koalicję Europejską, a co czwarty - na Wiosnę Roberta Biedronia. W dwóch komisjach wyborczych, w Helsinkach i Turku, oddano 275 ważnych głosów.
Siedmiu byłych europosłów, którzy ubiegali się o reelekcje z list Koalicji Europejskiej nie zdobyło ponownie mandatów do Parlamentu Europejskiego. Państwowa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki niedzielnego głosowania.
Głosujący w Paryżu w wyborach do Parlamentu Europejskiego Polacy niewielką przewagą głosów wybrali Koalicję Europejską, na którą zagłosowało w sumie 1239 osób. Prawo i Sprawiedliwość we francuskiej stolicy wybrało 1178 Polaków.
Głosujący w Paryżu w wyborach do Parlamentu Europejskiego Polacy niewielką przewagą głosów wybrali Koalicję Europejską, na którą zagłosowało w sumie 1239 osób. Prawo i Sprawiedliwość we francuskiej stolicy wybrało 1178 Polaków.
Polacy mieszkający w Niemczech mogli głosować w wyborach do Parlamentu Europejskiego w ośmiu punktach; gdyby to Polacy głosujący nad Renem decydowali o wyniku wyborów, wygrałaby Koalicja Europejska z poparciem 39,6 proc., a PiS zdobyłby drugie miejsce.
Koalicja Europejska, PO, PSL, Wiosna Roberta Biedronia, Kukiz'15 i Konfederacja są przegranymi niedzielnych wyborów do PE; tylko PiS wygrał - ocenił wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki.
Tomasz Poręba i Bogdan Rzońca z Prawa i Sprawiedliwości oraz Elżbieta Łukacijewska z Koalicji Europejskiej zdobyli mandaty posłów do Parlamentu Europejskiego w niedzielnych wyborach w okręgu podkarpackim.
Jeżeli obywatel uważa, że dana osoba naruszyła prawo wyborcze, może złożyć doniesienie do prokuratury lub protest do Sądu Najwyższego - powiedział p.o. szefa PKW Wiesław Kozielewicz odnosząc się do ogłoszenia przez Jarosława Kaczyńskiego zwycięstwa PiS chwilę przed zakończeniem głosowania.
W okręgu wyborczym obejmującym północno-wschodnią Polskę będzie nie dwóch, a trzech europosłów - potwierdziła oficjalnie w poniedziałek po południu PKW.
Oprócz Karola Karskiego i Tomasza Frankowskiego mandat zdobył również Krzysztof Jurgiel.
Po wyborach do Parlamentu Europejskiego, zmiany nastąpią także w polskim Sejmie. Z ławami na Wiejskiej pożegna się 16 posłów PiS i 3 z PO. Do Brukseli wyjedzie Beata Szydło, Joachim Brudziński, Anna Zalewska, Beata Mazurek, a także Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz.
PiS uzyskało większą od Koalicji Europejskiej liczbę mandatów do PE w sześciu okręgach wyborczych, w dwóch przewagę uzyskała Koalicja Europejska, a w pięciu między dwoma głównymi komitetami doszło do remisu - wynika z informacji podanych przez PKW.
Koalicja Europejska zwyciężyła w głosowaniu w okręgach wyborczych na terenie Wielkiej Brytanii, zdobywając 30,2 proc. głosów i wyprzedzając Konfederację (24,1 proc.) oraz Prawo i Sprawiedliwość (23,8 proc.) - wynika z protokołów PKW.
Byli premierzy Ewa Kopacz i Leszek Miller, obecny wiceszef PE Zdzisław Krasnodębski, wiceminister Andżelika Możdżanowska oraz liderka listy Wiosny Sylwia Spurek zdobyli w niedzielnych wyborach w Wielkopolsce mandaty do Parlamentu Europejskiego - podała PKW.
W tegorocznych wyborach do PE PiS zdobyło o 8 mandatów więcej, niż w 2014 r. Koalicja Europejska ma o 6 mandatów mniej, niż PO, SLD i PSL zdobyły łącznie przed pięcioma laty. Ponadto, w europarlamencie miejsce polskich eurosceptyków zajmą deputowani Wiosny Roberta Biedronia.
W Czechach w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które przeprowadzono w dwóch komisjach w Pradze i Ostrawie, zwyciężyła Koalicja Europejska; drugie miejsce zajęła Wiosna Roberta Biedronia, a trzecie - Prawo i Sprawiedliwość.
O jeden mandat do PE więcej niż w poprzednich wyborach dla Lubelskiego. Wzrosło poparcie dla PiS. Najwięcej głosów otrzymała startująca z drugiego miejsca na liście PiS - wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek. Frekwencja była niemal dwukrotnie wyższa niż w 2014 r.
Podczas wyborów do PE w 2014 r. ugrupowania tworzące obecnie Koalicję Europejską wprowadziły razem 28 eurodeputowanych. W 2019 r. KE uzyskała 22 mandaty. Proporcjonalnie najwięcej zyskał SLD, utrzymując 5 europosłów, czyli tyle ile w roku 2014. Najwięcej straciła PO.
Jak podkreślił, najwyższa frekwencja była w okręgu nr 4 w Warszawie - 60,37 proc., a najniższa w okręgu nr 3 w Olsztynie - 38,93 proc.
P.o. szefa PKW podał również frekwencję w województwach. Wyniosła ona: w woj. dolnośląskim - 45,09 proc., w woj. kujawsko-pomorskim - 41,75 proc., w woj. lubelskim - 43,84 proc., woj. lubuskim - 40,66 proc., woj. łódzkim - 46,92 proc., woj. małopolskim - 49,18 proc., woj. mazowieckim - 52,49 proc., woj. opolskim - 37,91 proc., woj. podkarpackim - 44,24 proc., w woj. podlaskim - 40,95 proc., w woj. pomorskim - 47,24 proc., woj. śląskim - 45,86 proc., woj. świętokrzyskim - 44,49 proc., woj. warmińsko-mazurskim - 37,25 proc., woj. wielkopolskim - 44,86 proc., w woj. zachodniopomorskim - 42,95 proc.
Dominik Tarczyński z PiS obejmie 52. mandat europarlamentarzysty, w momencie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej - wynika z wypowiedzi p.o. szefa PKW Wiesława Kozielewicza.
Wyniki w okręgu mazowieckim nr 5: PiS - 60,20 proc.; Koalicja Europejska - 26,69 proc.; Konfederacja - 4,10 proc.; Wiosna - 3,91 proc., Kukiz'15 - 3,27 proc i Lewica Razem - 0,76 proc.
Wyniki w okręgu łódzkim: PiS - 46,69 proc., Koalicja Europejska - 38,09 proc., Wiosna - 5,56 proc, Konfederacja - 4,15 proc, Kukiz'15 - 3,56 proc., Lewica Razem - 1,96 proc.
Wyniki w Pomorskiem: KE 50,66 proc., PiS 34,53 proc., Wiosna - 6,15 proc., Konfederacja - 4,01 proc., Kukiz’15 - 2,67 proc, Polska Fair Play Bezpartyjni Gwiazdowski - 1,02 proc., Lewica Razem - 0,96 proc.
Wyniki w okręgu dolnośląsko-opolskim: KE 43,87 proc., PiS 38,72 proc., Wiosna - 6,76 proc., Konfederacja - 4,98 proc., Kukiz’15 - 4,34 proc, Lewica Razem - 1,33 proc.
PKW po obliczeniu 100 proc. głosów: frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wyniosła 45,68 proc.
112 tys. 390 głosów w wyborach do Parlamentu Europejskiego było nieważnych; to poniżej jednego procenta - poinformował p.o. szefa PKW Wiesław Kozielewicz. To jest niesamowite, jeśli chodzi o wyniki w Polsce - podkreślił.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do europarlamentu w woj. śląskim w dużej mierze dzięki zwycięstwu w mniejszych miejscowościach, z rekordowym poparciem na Żywiecczyźnie oraz na północy regionu. W większości dużych miast zwyciężyła Koalicja Europejska.
PKW po obliczeniu 100 proc. głosów podała, że frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego wyniosła 45,68 proc.
Z Koalicji Europejskiej do PE dostali się: Kopacz, Sikorski, Cimoszewicz, Huebner, Belka, Miller, Halicki, Adamowicz, Kalinowski, Hetman, Lewandowski, Thun, Buzek, Ochojska, Liberadzki, Arłukowicz.
Z Wiosny do PE dostali się: Robert Biedroń, Sylwia Spurek i Łukasz Kohut.
Z PiS do PE dostali się m.in.: Fotyga, Karski, Jurgiel, Saryusz-Wolski, Czarnecki, Bielan, Kuźmiuk, Legutko, Waszczykowski, Szydło, Brudziński, Rafalska, Kempa, Zalewska, Mazurek, Kopcińska, Kruk, Jaki i Poręba.
Uwzględniając liczbę oddanych głosów w poszczególnych okręgach wyborczych największy odsetek głosów wśród kandydatów Prawa i Sprawiedliwości - 36,97 proc. zdobył w niedzielę europoseł Tomasz Poręba - wynika z zestawienia sztabu wyborczego PiS. Poręba, który kandydował do PE w okręgu podkarpackim, otrzymał 276 tys. 14 głosów.
Tuż za nim znalazła się wicepremier Beata Szydło startująca w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. W skali kraju otrzymała największą liczbę głosów - 525 tys. 811, to oznacza, że zagłosowało na nią 30,2 proc. głosujących w tym okręgu.
Na trzecim miejscu uplasowała się rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Uzyskując w okręgu lubelskim 204 tys. 693 głosów oznacza poparcie na poziomie 27,67 proc.
PKW po obliczeniu 100 proc. głosów przekazała podział mandatów do PE:
- PiS zdobył 27 mandatów
- Koalicja Europejska - 22
- Wiosna - 3.
PKW po obliczeniu 100 proc. głosów podała następujące wyniki wyborów do PE: PiS - 45,38 proc.; KE - 38,47 proc.; Wiosna - 6,06 proc.; Konfederacja - 4,55 proc.; Kukiz'15 - 3,69 proc.; Lewica Razem - 1,24 proc.