Londyn, Paryż i Rzym odwiedził w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Jakikolwiek rozejm nie jest tematem naszych dyskusji z sojusznikami i nie mówiliśmy o tym" - powiedział po spotkaniu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Przed ukraińskim przywódcą wizyta w Niemczech.
Prezydent Ukrainy przyleciał do Rzymu z Paryża, gdzie miał rozmawiać z premier Giorgią Meloni w rezydencji Villa Doria Pamphili. Kancelaria włoskiej premier podała, że nie były przewidziane wypowiedzi obu przywódców.
W piątek o godz. 9:30 prezydent Ukrainy zostanie przyjęty na audiencji przez papieża Franciszka.
Z Rzymu Wołodymyr Zełenski uda się z kolei do Niemiec na rozmowy z prezydentem tego kraju Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Olafem Scholzem.
Początkowo planowano, że Zełenski przybędzie do Niemiec na zaplanowane na sobotę spotkanie Grupy Ramstein na szczeblu przywódców, ale zostało ono przełożone, gdy przyjazd odwołał prezydent USA Joe Biden z powodu huraganu Milton.
Przed wizytą w Rzymie ukraiński przywódca był we Francji. W Paryżu rozmawiał z Emmanuelem Macronem.
Jakikolwiek rozejm nie jest tematem naszych dyskusji z sojusznikami i nie mówiliśmy o tym. Widziałem w mediach, że dziś było wiele informacji o tym, że przybyłem, by rozmawiać o rozejmie. Nie, to nieprawda - powiedział Zełenski po rozmowach z francuskim prezydentem.
Relacjonował, że przedstawił Macronowi plany Ukrainy, w tym projekt, który Kijów nazywa "planem zwycięstwa", oraz sytuację na froncie. Zełenski dodał, że "plan zwycięstwa" będzie przedstawiony na szczycie pokojowym w sprawie Ukrainy, który ma odbyć się w listopadzie. Dokładna data szczytu nie jest znana.
Ukraiński prezydent podziękował Macronowi i Francji za wsparcie Ukrainy i przyznał, że jest ono nadal potrzebne. Jedną sprawą jest wielki deficyt sprzętu. Drugą - i o tym też rozmawialiśmy - pozwolenie na użyczenie niektórej amunicji dalekiego zasięgu i produkcja dronów dalekiego zasięgu, która obecnie jest niewystarczająca - powiedział Zełenski. Jak dodał, Ukraina poszukuje środków na ten cel, tj. na produkcję krajową, jak i zabiega o zezwolenie od partnerów.
Macron zapewnił, że prace nad dostawami wojskowymi dla Ukrainy są kontynuowane.