Rosyjska rakieta trafiła w cywilny statek przewożący zboże z Ukrainy. Okręt został zaatakowany już w momencie, gdy opuścił ukraińskie wody terytorialne - przekazał Wołodymyr Zełenski.

Czekamy na reakcję świata. Pszenica i bezpieczeństwo żywnościowe nigdy nie powinny być celem rakiet - powiedział Wołodymyr Zełenski, który przekazał też, że statek został trafiony w rumuńskiej strefie ekonomicznej. Rumunia zaprzeczyła tym doniesieniom.

Rzeczniczka urzędu morskiego Irina Puscasu oznajmiła agencji Reutera: Mogę teraz powiedzieć o tym statku tylko tyle, że nie był on na naszych wodach terytorialnych. Nie poproszono nas o pomoc.

Transportowiec przewoził żywność dla Egiptu - donoszą ukraińskie media. Według wstępnych doniesień nie ma ofiar wśród członków załogi.

Nowy minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha przekazał, że to uderzenie "jest zuchwałym atakiem na wolność żeglugi i światowe bezpieczeństwo żywnościowe".

Kijów zapowiedział, że o ataku powiadomione zostanie ONZ i Międzynarodowa Organizacja Morska. 

Zełenski przypomniał, że Ukraina jest jednym z kluczowych światowych filarów bezpieczeństwa żywnościowego, a stabilność wewnętrzna i życie kilkudziesięciu krajów w różnych częściach świata zależy od normalnego funkcjonowania eksportowego korytarza przez Morze Czarne.

Ataki na statki cywilne, infrastrukturę portową, m.in na obiekty przeładunku zboża, są zabronione na mocy prawa międzynarodowego prawa i należy je powstrzymać - przekazał rzecznik ONZ Stephane Dujarric. Zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości eksportu produktów rolnych przechodzących przez Morze Czarne pozostaje kluczowe dla wspierania światowego bezpieczeństwa żywnościowego i utrzymania światowych cen pod kontrolą - dodał.

Ukraina ustanowiła własny korytarz zbożowy

Ukraina jest głównym światowym eksporterem zbóż i utrzymała tę pozycję w trakcie wojny z Rosją na Morzu Czarnym.

Po długich zmaganiach i licznych atakach na Flotę Czarnomorską eksport został wznowiony z trzech portów.

Między Moskwą i Kijowem wypracowano też porozumienie w sprawie korytarzy zbożowych, ale umowa podpisana pod auspicjami ONZ i Turcji została zerwana w ubiegłym roku.

W sierpniu 2023 Ukraina ustanowiła własny korytarz, którego powstanie było możliwe dzięki wypchnięciu Floty Czarnomorskiej z Krymu.

Trasa transportowa przebiega wzdłuż zachodniego wybrzeża Morza Czarnego, także przez wody Rumunii i Bułgarii.