Coraz trudniejsza sytuacja w oblężonej przez siły rosyjskie Awdijiwce w obwodzie donieckim. Jak poinformował ukraiński generał Ołeksandr Tarnawski, dowództwo podjęło decyzję o wycofaniu się z pozycji "Zenit" na południowo-wschodnich obrzeżach miasta.
"Po wielu miesiącach konfrontacji zdecydowano się wycofać z pozycji 'Zenit' na południowo-wschodnich obrzeżach Awdijiwki. Utrzymywaliśmy to stanowisko tak długo, jak długo pozwalało nam to skutecznie odstraszać i niszczyć wroga" - przekazał Tarnawski na Telegramie.
Jak dodał, decyzja o wycofaniu się została podjęta w celu "zachowania personelu i poprawy sytuacji operacyjnej".
"Taktycznie zajęcie tych pozycji nie daje wrogowi przewagi strategicznej i nie zmienia sytuacji w ramach operacji obronnej Awdijiwki" - podkreślił Tarnawski.
Według niego obecnie trwają przegrupowania wojsk, uzupełnianie zapasów i rozmieszczanie jednostek na nowych pozycjach.
Planowane jest także wzmocnienie jednostek.
Wcześniej ukraińska 3. Samodzielna Brygada Szturmowa podała na Telegramie, że została pilnie przerzucona w rejon Awdijiwki w obwodzie donieckim. Tytuł powiadomienia brzmi: "Awdijiwskie piekło".
Dowódca 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej pułkownik Andrij Biłecki ocenia sytuację w atakowanym przez wojska rosyjskie mieście jako "niezwykle krytyczną".
Jak podało dowództwo tej jednostki, bataliony 3. Brygady przeprowadziły atak na zajęte przez wroga obszary Awdijiwki. Siły rosyjskie w tym rejonie to około siedmiu brygad. Dwie brygady doznały poważnych strat - czytamy w komunikacie.
Nasi żołnierze wykazują się bezprecedensowym bohaterstwem. Jesteśmy zmuszeni walczyć z nowymi brygadami atakującymi ze wszystkich stron - poinformował Biłecki.
W ciągu minionej doby wojska rosyjskie podejmowały intensywne ataki, doszło tam do 33 starć bojowych.
Tymczasem Instytut Studiów nad Wojną poinformował, że potencjalne zdobycie miasta da Kremlowi korzyści polityczne i będzie on próbował prezentować je jako znaczące zwycięstwo. Pod względem wojskowym będzie to jednak tylko sukces taktyczny.
"Nagranie z danymi geolokalizacyjnymi opublikowane 15 lutego wskazuje, że siły rosyjskie ostatnio przesunęły się na południowe obrzeża kombinatu koksochemicznego w Awdijiwce. Inne nagranie (...) wskazuje na to, że wojska rosyjskie zdobyły umocnione pozycje ukraińskie na południe od Awdijiwki" - przekazuje ISW.
Z innych nagrań - dodaje - wynika, że Rosjanie odcięli ostatnią drogę w Awdijiwce łączącą południe i północ miasta. Przy czym, przedstawiciele armii ukraińskiej informowali o zapasowej drodze logistycznej, umożliwiającej zaopatrzenie oddziałów we wschodniej i południowej Awdijiwce.
W ocenie ISW "siły rosyjskie mogą być w stanie zakończyć oskrzydlenie niektórych oddziałów ukraińskich, jeśli siły ukraińskie nie wycofają się, bądź nie przeprowadzą skutecznych kontrataków".
ISW przypomina, że Awdijiwka była ważnym punktem obrony ukraińskiej od wybuchu walk w Donbasie w 2014 roku. Rosjanie próbowali zająć miasto od rozpoczęcia inwazji w lutym 2022 roku, a w październiku 2023 roku rozpoczęli zmasowaną ofensywę. Jednak dopiero w ostatnim czasie zaczęli odnosić sukcesy taktyczne na obszarze tej miejscowości.
Awdijiwka daje Rosjanom perspektywy tylko ograniczonych dalszych postępów - podkreślają analitycy - jej zdobycie nie umożliwi raczej "znaczących postępów operacyjnych", a jedynie stworzy warunki do "dalszych ograniczonych sukcesów taktycznych".
"Potencjalne zajęcie Awdijiwki dałoby Kremlowi zwycięstwo na polu walki, możliwe do promowania wśród odbiorców w kraju przed wyborami prezydenckimi w Rosji w marcu 2024 roku" - ocenia ISW. Prognozuje, że Władimir Putin będzie próbował prezentować zdobycie miasta jako "znaczące zwycięstwo, cementujące kontrolę nad okupowanym Donieckiem".