Nauczanie w formie stacjonarnej rozpocznie się na Ukrainie 1 września tylko w szkołach wyposażonych w schrony - powiadomił szef ukraińskiego MSW Denys Monastyrski, cytowany przez agencję informacyjną UNIAN. Zapowiedział również kontrolę placówek.
Jak podkreślił minister, schron powinien mieć formę piwnicy lub podpiwniczenia. Musi znajdować się w szkole lub w jej sąsiedztwie, a także posiadać oświetlenie i toaletę.
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) przeprowadzi szczegółowe kontrole pod kątem spełniania tych wymogów. Obecnie sprawdzamy (schrony) nie tylko w szkołach, ale też na uczelniach i w przedszkolach. Nauka (w formie stacjonarnej) zacznie się wyłącznie tam, gdzie rzeczywiście będzie to bezpieczne - oświadczył Monastyrski.
Przedstawiciel rządu dodał, że kontrola obejmie przede wszystkim obiekty w zachodniej i środkowej części kraju, a zatem w regionach, do których przybyło wiele dzieci z terenów okupowanych i położonych blisko linii frontu.
Ostatnie dane o liczbie dzieci, które zginęły w trakcie wywołanej przez Rosję wojny w Ukrainie pochodzą sprzed kilku tygodni. Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił na początku czerwca, że w rosyjskiej inwazji ucierpiało co najmniej 689 dzieci - zginęło 243, co najmniej 446 zostało rannych, a 139 zaginęło.