Rosjanie ostrzeliwują trasy, którymi do Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej ma się dostać misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. "Celem Kremla jest zmuszenie delegacji, by dojechała na miejsce przez okupowane Krym lub Donbas" - oznajmił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
W ocenie Podolaka są to celowe działania Rosjan, którzy "robią wszystko", żeby narzucić MAEA przejazd przez zajęte terytoria Ukrainy.
"Stanowisko (Kijowa) pozostaje niezmienne. Dostęp do elektrowni tylko przez obszary kontrolowane (przez nas). Demilitaryzacja (tego obiektu). Natychmiastowe wycofanie (stamtąd) rosyjskich wojsk. Wyłącznie ukraiński personel na terenie siłowni" - podkreślił Podolak na Twitterze.