Na nagraniu opublikowanym w niedzielę przez czeczeńską telewizję Grozny rzekomo widać przywódcę Czeczenii Ramzana Kadyrowa rozmawiającego z czeczeńskimi bojownikami o ataku, który miał miejsce w pobliżu stolicy Ukrainy - informują ukraińskie media.

Czeczeńska stacja telewizyjna Grozny opublikowała na swoim kanale Telegram film, który ma przedstawiać Kadyrowa w zaciemnionym pomieszczeniu rozmawiającego z czeczeńskimi żołnierzami.

Nie podano informacji, gdzie i kiedy miało się odbyć to spotkanie.

W poście zamieszczonym na Telegramie Kadyrow stwierdził, że "zbliża się do Kijowa".

W osobistym apelu Kadyrowa do ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który został opublikowany w mediach społecznościowych, czytamy: "Gdziekolwiek pójdziecie, gdziekolwiek się ukryjecie, dopadną was nasi bojownicy. Rozstrzelają każdego z waszych zwolenników, każdego, kto kiedykolwiek wtrącał się w życie spokojnej ludności Ukrainy".

Kadyrow jest uważany za bliskiego sojusznika prezydenta Rosji Władimira Putina.

Kadyrowcy pod Kijowem

Według informacji przekazanej kilka dni temu przez Fiodora Wenisławskiego deputowanego do ukraińskiej Rady Najwyższej z prezydenckiej frakcji Sługa Narodu, pod Kijowem pojawili się kadyrowcy, którzy nie pozwalają na odwrót rosyjskich wojsk. Według niego kadyrowcy mają stacjonować m.in. w pobliżu Irpienia, Hostomela, Buczy.

Podobne oddziały zaporowe podczas II wojny światowej wystawiało NKWD.

Kadyrowcy planowali zamach na prezydenta Ukrainy

Informacje o oddziałach kadyrowców działających w Ukrainie pojawiają się niemal od początku rosyjskiej inwazji. Kadyrowcy mieli m.in. uderzyć w lotnisko Hostomel pod Kijowem.

Usiłowali także przeprowadzić zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jak jednak informował przedstawiciel Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy, grupa została rozbita.

Pojawiły się także informacje, że w walkach zginął Magomed Tuszajew, dowódca batalionu "Południe".

***